Działający przy Domu Kultury w Gostyni zespół Nowy Jorg w piątek 23 sierpnia zaprosił wszystkich mieszkańców i sympatyków miejscowości na swój pierwszy plenerowy koncert w Zagrodzie Śląskiej. W czteroosobowym składzie grupa wykonała nie tylko własne utwory, ale też znane polskie przeboje oraz piosenki biesiadne i śląskie.
Zespół rozpoczął swój pierwszy koncert plenerowy o godz. 19.00 utworem własnym pt. „To się uda” z pozytywnym przesłaniem m.in. o byciu asertywnym.
Nowy Jorg – zespół skupiający entuzjastów wspólnego grania i śpiewania z okolic Gostyni, tworzący się od kilku miesięcy przy gostyńskim domu kultury w ramach projektu o tej samej nazwie, któremu przewodzi Jerzy Moskała z Łazisk Górnych – autor tekstów, aranżer, multiinstrumentalista i wokalista znany m.in. z zespołu „Jorgusie”.
Nowy Jorg to zespołu otwarty na wszystkich miłośników muzyki, do którego może dołączyć każdy zainteresowany niezależnie od wieku. Celem grupy jest tworzenie własnych piosenek, programów widowiskowych oraz ich prezentacja na koncertach w Gostyni i nie tylko.
Pierwszy występ zespołu miał miejsce w styczniu br. podczas 32. finału WOŚP. Wówczas na dużej scenie zaprezentowało się siedmiu muzyków.
Zespół Nowy Jorg w piątkowy wieczór 23 sierpnia wystąpił w Zagrodzie Śląskiej w składzie (na zdjęciu poniżej od prawej):
- Klaudia
- Aleksandra
- Jerzy
- Marcin
W trakcie dwugodzinnego koncertu zespół Nowy Jorg wykonał kilkanaście różnych piosenek, jednak to utwory własne zespołu – obok innych piosenek stworzonych przez Jerzego Moskałę – przykuły największa uwagę.
Z zestawu autorskich utworów obecni w Zagrodzie Śląskiej usłyszeli na początku m.in. piosenki „Miłość i muzyka” z udziałem wokalistki Klaudii z Mikołowa i „Dopóki jesteś, zawsze możesz coś zmienić”, którą zaśpiewała wokalistka Aleksandra z Knurowa.
Później zagrano m.in. piosenki „A nam się wydaje” i „Między butem, a butem”, które również wyróżniały się nie tylko przemyślanymi tekstami, ale też piękną linią melodyczną. Ponadto z reperaturu opiekuna i lidera zespołu Nowy Jorg zagrano utwór „Grajek w metrze…”.
Każdy mógł przyłączyć się do śpiewania – ułatwiła to specjalnie przygotowana na tę okazję, ręcznie malowana tablica z tekstami własnych piosenek zespołu.
„A nam się wydaje,
że gdzieś coś umknęło.
Zmienia się świat, z upływem lat,
ale nie my”
„Dopóki jesteś, zawsze możesz coś zmienić,
spojrzeć trochę z dystansu, coś inaczej ocenić.
Dopóki jesteś, możesz sam sobie pomóc,
będąc sterem, żeglarzem, więc płyń.
„Między butem a butem,
krok podąża za krokiem,
nadziejami podkuty,
drepcze własny swój los”
W Zagrodzie Śląskiej zespół zagrał również szereg utworów typowo biesiadnych, takich jak „Gdybym miał gitarę”, „Serca dwa”, „I choć padało, choć było ślisko”, „Wiła wianki”, „Hej z góry, z góry”, „Poszła Karolinka do Gogolina”, „Dychomy, dychomy” czy „O Maryjanno”, sprawdzając znajomość tekstów tych utworów wśród zgromadzonych pod sceną.
Wiele miejsca poświęcono również znakomitym polskim artystkom Annie Jantar – zaprezentowano utwory: „Tak mało trzeba nam”, „Radość najpiękniejszych lat” i „Cygańska jesień” – oraz Maryli Rodowicz – piosenki „Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma” i „Odpowie Ci wiatr”, ale nie tylko, bo repertuar tego wieczoru był niezwykle bogaty.
W trakcie koncertu wszyscy słuchacze mogli skorzystać z oferty foodtrucka gostyńskiej marki „Burger Woman” oraz kupić zimne napoje w punkcie mikołowskiego „Fraktala”.
Na koniec muzycy zaprosili na kolejne koncerty i raz jeszcze tego wieczoru zaśpiewali razem z publicznością piosenkę „A nam się wydaje”. Słuchacze dla uczczenia tej wyjątkowej chwili powstali i chwycili się za ręce.