Od dziś w Kościele katowickim posługę sprawuje dziewięciu nowo wyświęconych kapłanów, wśród których jest ks. Mateusz Rzepka, gostynianin z parafii pod wezwaniem św. Apostołów Piotra i Pawła. Wraz z kolegami z rocznika przyjął święcenia prezbiteratu z rąk metropolity katowickiego abp Wiktora Skworca, tuż przed południem, podczas uroczystej Mszy św. sprawowanej w Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach. W tej ważnej i od lat wyczekiwanej chwili, zarówno ks. Mateuszowi jak i pozostałym młodym kapłanom, towarzyszyli przełożeni z seminarium, wykładowcy, proboszczowie macierzystych parafii, bliższa i dalsza rodzina, przyjaciele, parafianie oraz wierni z całej archidiecezji, także za pośrednictwem transmisji radiowej i internetowej.
Nieście Słowo Chrystusa
Wybrani do prezbiteratu, wraz z rektorem, przełożonymi i proboszczami udali się do katowickiej katedry wprost z budynku seminarium duchownego, w uroczystej procesji ulicami Katowic. W katedrze zjawili się przed godz. 10.00.
– Wasze święcenia przypadają w wigilię Niedzieli Dobrego Pasterza. To Dobry Pasterz was powołał. To wy usłyszeliście Jego głos – „Pójdź za mną” – i poszliście za Nim, konsekwentnie trwając i wykorzystując lata formacji w seminarium duchownym, czas studiów na wydziale teologicznym naszego uniwersytetu – mówił ks. abp Wiktor Skworc, witając kandydatów do prezbiteratu we wnętrzu katowickiej katedry.
Wszystkich kandydatów na początku uroczystości przedstawił ks. dr Marek Panek, rektor Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach, prosząc księdza arcybiskupa – wobec biskupów pomocniczych, osób duchownych, służb liturgicznych i wiernych zgromadzonych w katedrze, o udzielenie im świeceń.
W homilii ksiądz arcybiskup mówił o kapłańskiej misji na przykładzie św. Franciszka z Asyżu, który został wybrany przez kandydatów patronem rocznika święceń 2019. Mówił o jego jaśniejącym od wieków świadectwie świętości, spełnionym powołaniu, ale i Bożych paradoksach objawiających się w kapłańskim życiu. – Macie misję do spełnienia. Jest nią ewangelizacja świata w skali lokalnej i globalnej. Jak mówił św. Franciszek – jeśli trzeba – to aby realizować ów cel – używajcie również języka. Dajcie przede wszystkim świadectwo – zaznaczył ksiądz arcybiskup, zachęcając kandydatów do pójścia drogą tego patrona w swoim życiu kapłańskim.
Po homilii wybrani na prezbiterów wyrazili przed arcybiskupem, i całą wspólnotą, wolę podjęcia obowiązków wynikających ze święceń – gotowość do gorliwego, pobożnego i wiernego wypełniania służby na wzór samego Chrystusa.
Najważniejszy moment ceremonii nastąpił tuż po złożeniu tego przyrzeczenia. Poprzez nałożenie rąk i modlitwę, ksiądz arcybiskup udzielił sakramentu wszystkim dziewięciu kandydatom do prezbiteratu. Jak wyjaśniono w trakcie uroczystości, gest ten jest od czasów apostolskich znakiem przekazywania Ducha Świętego. Podczas tej ważnej i uroczystej chwili, wierni modlili się w ciszy w intencji przyjmujących święcenia.
Następnie, z pomocą księży proboszczów, neoprezbiterzy przywdziali szaty kapłańskie – stułę założoną w sposób właściwy prezbiterom oraz ornat. W tym symbolicznym momencie ks. Mateusza wspierał ks. prob. Jan Podsiadło. W następstwie arcybiskup namaścił olejem krzyżma świętego dłonie nowo wyświęconych prezbiterów, co jest znakiem specjalnego namaszczenia przez Ducha Świętego, który czyni ich posługę owocną, jak również przekazał neoprezbitrom dary Ludu Bożego – patenę z chlebem i kielich z winem. Na zakończenie obrzędów ksiądz arcybiskup przekazał wyświęconym znak pokoju, potwierdzając tym gestem przyjecie ich jako współpracowników. Księża neoprezbiterzy sprawowali następnie swoją pierwszą Mszę św. koncelebrowaną.
Na zakończenie uroczystości, wobec zgromadzonych w katedrze wiernych, nowo wyświęceni kapłani dziękowali Bogu za ludzi, którzy wspierali ich na obranej przez nich drodze – rodziców, proboszczów, wikariuszy, katechetów, przełożonych, profesorów. Prosili, by mogli nieść pośród ludzi swoją kapłańską powinność – miłość, jedność, wiarę, światło, nadzieję i radość. – Za psalmistą wołamy wszyscy: Czym się Panu odpłacę, za wszystko co mi wyświadczył? Podniosę kielich zbawienia i wezwę imienia Pana. Wypełnię me śluby dla Pana przed całym Jego ludem. O Panie, jestem Twoim sługą, Tobie złożę ofiarę pochwalną i wezwę imienia Pana. Na wezwanie, wszyscy zgromadzeni w katedrze odśpiewali następnie wspólnie śląskie „Te Deum”.
Z wnętrza katedry na koniec wyruszyła uroczysta procesja w kierunku seminarium. Tym razem nowym prezbiterom towarzyszyli w niej też rodzice, rodzina, przyjaciele, służby liturgiczne z macierzystych parafii, parafianie i wszyscy wierni zgromadzeni w katedrze. Po uroczystości w seminarium, przyszedł czas na gratulacje i życzenia.
Na kapłańskiej drodze
Do sobotniego wydarzenia neoprezbiterzy przygotowywali się przez sześć lat formacji seminaryjnej – trudnej i pełnej wyrzeczeń, wprowadzającej do jeszcze cięższej, ale przy tym niezwykle pięknej i szlachetnej pracy wśród ludzi, swoich sióstr i braci. W tygodniu poprzedzającym święcenia, jeszcze jako diakoni, odbyli rekolekcje w Brennej w Kokoszycach, a wcześniej pełnili staże diakonackie w różnych wspólnotach parafialnych.
Ks. Mateusz przez ostatnie miesiące sprawował staż diakonacki w miejscu swoich święceń, w samym sercu archidiecezji katowickiej – parafii Katedralnej Chrystusa Króla w Katowicach. Wspierał w ten sposób działalność wspólnoty, w której od lat posługę pełni ks. Łukasz Kocima, kapłan pochodzący z Gostyni, również z parafii św. Apostołów Piotra i Pawła, wyświęcony w dniu 13 maja 2006 roku.
Neoprezbiterzy od września rozpoczną pracę duszpasterską w swoich pierwszych parafiach. Ksiądz arcybiskup zaapelował, by wierni dalej wspierali wyświęconych dziś kapłanów w swojej codziennej modlitwie. Wspierali w myślach ich posługę.
Galeria zdjęć z uroczystości // Zapis wideo z katedry Chrystusa Króla w Katowicach
Zdjęcia z procesji przed i po zakończeniu uroczystości: