Kadencja samorządu przedłużona. Wybory dopiero w 2024 roku

Prezydent RP podpisał ustawę o przedłużeniu kadencji organów jednostek samorządu terytorialnego. Na jej mocy kadencja samorządu wydłuży się o pół roku, a zaplanowane na jesień 2023 roku wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów oraz do rad gmin, powiatów i sejmików województw przeniesione zostaną na wiosnę 2024 roku.

Projekt wnieśli posłowie większości
Poselski projekt ustawy o przedłużeniu kadencji organów jednostek samorządu terytorialnego wpłynął do Sejmu RP w dniu 15 września 2022 roku jako druk nr 2612. Projekt podpisało 48 posłów klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, w tym m.in. poseł Bolesław Piecha wybrany w rybnicko-mikołowskim okręgu wyborczym nr 30.

Projekt zakładał, że kadencja samorządu zostanie przedłużona do 30 kwietnia 2024 roku a kolejne wybory samorządowe, które jak było wiadomo od czasu wyborów w 2018 roku miały mieć miejsce między 24 września a 8 października 2023 roku, mają odbyć się nie wcześniej niż 31 marca 2024 roku i nie później niż 23 kwietnia 2024.

Art. 1. Kadencja:
1) rad gmin, rad powiatów oraz sejmików województw,
2) rad dzielnic miasta stołecznego Warszawy,
3) wójtów, burmistrzów i prezydentów miast
– która upływa w 2023 r., ulega przedłużeniu do dnia 30 kwietnia 2024 r.

Art. 2. 1. Wybory do organów, o których mowa w art. 1, zarządza się nie wcześniej niż 30 grudnia 2023 r. i nie później niż 30 stycznia 2024 r. Datę wyborów wyznacza się na dzień wolny od pracy przypadający nie wcześniej niż 31 marca 2024 r. i nie później niż 23 kwietnia 2024 r.

Najważniejszy fragment poselskiego projektu ustawy (źródło)

Projektodawcy wskazali w uzasadnieniu, że celem jest przedłużenie kadencji samorządu do 30 kwietnia 2024 roku, a potrzeba dokonania tej zmiany wynika ze skumulowania w 2023 roku dat wyborów samorządowych i parlamentarnych, co jest efektem wydłużenia kadencji samorządu z 4 do 5 lat. „Przesunięcie wyborów pozwoli uniknąć kumulacji i związanych z tym problemów organizacyjnych i profrekwencyjnych”.

Prace nad projektem w parlamencie
Pierwsze czytanie poselskiego projektu zrealizowano na posiedzeniu w dniu 28 września 2022 roku. Wtedy w sprawie projektu głos zabrali projektodawcy oraz strona opozycyjna.

Poseł sprawozdawca wyjaśnił z mównicy sejmowej, że bez przedłużenia kadencji samorządu Państwowa Komisja Wyborcza może nie poradzić sobie z organizacją nakładających się na siebie wyborów, w tym z kompletowaniem składów komisji i przygotowaniem lokali wyborczych. Ponadto, jak wskazał, prowadzenie procesu wyborczego w tak krótkim czasie dla dwóch najbardziej skomplikowanych wyborów mogłoby prowadzić do wielu błędów, co byłoby podstawą do protestów wyborczych, a to, jak podkreślił, jest niewskazane w obecnej sytuacji, tj. gdy trwa wojna w Ukrainie.



Sprawozdawca zwrócił ponadto uwagę na aspekty techniczne. Wskazał, że ogromnym wyzwaniem byłby sam druk kart do głosowania i sposób ułożenia kandydatów na listach, bo wiele osób startuje jednocześnie w wyborach samorządowych i parlamentarnych.

– „Wyborcy zwyczajnie nie wiedzieliby, kto gdzie kandyduje, co skutkowałoby pewnie ogromną liczbą głosów nieważnych, co znów mogłoby być podstawą do podważania legalności władz” – stwierdził.

Poseł wskazał też na komplikacje związane z rozliczaniem przez komitety wyborcze dwóch trwających jednocześnie kampanii wyborczych oraz na chaos informacyjny, który mógłby zostać wywołany w trakcie nakładających się na siebie kampanii wyborczych.

– „ Ten projekt daje nam możliwość uniknięcia bardzo poważnych komplikacji, które z dużym prawdopodobieństwem służyłyby podważaniu wyniku wyborczego i legalności wyborów władzy” – dodał na koniec.

Sprzeciw opozycji
W trakcie prac posłowie Koalicji Obywatelskiej, Nowej Lewicy, Koalicji Polskiej, Konfederacji, Polski 2050, Porozumienia i Polskiej Partii Socjalistycznej wskazywali, że wniesiony przez posłów z klubu PiS projekt jest szkodliwy dla ustroju samorządu i państwa polskiego. W stanowiskach klubów i kół podkreślano, że projekt:

  • przerywa regularność, z jaką w demokracjach następuje zmiana władzy – w dniu wyborów wyborcy wiedzą, na jaki okres czasu wybierają swoich reprezentantów,
  • wpływa niekorzystnie na procedury związane z ustalaniem budżetu jednostek samorządu terytorialnego i przyznawaniem absolutorium,
  • nie spełnia przesłanek konstytucyjnych – nie doszło do żadnych nadzwyczajnych okoliczności wymienionych w ustawie zasadniczej (nie wprowadzono stanu wojennego, stanu wyjątkowego lub stanu klęski żywiołowej).

Posłowie opozycji wskazywali, że problem z nakładającymi się wyborami jest efektem wydłużenia przez PiS kadencji samorządu z 4 do 5 lat, a o możliwej kolizji z wyborami parlamentarnymi było wiadomo już w momencie podejmowania tej zmiany. Przypomniano, że opozycja ostrzegała przed taką sytuacją na początku 2018 roku, jednak rządzący zapewniali wówczas, że nakładające się wybory nie są powodem do obaw.

W serii pytań część posłów opozycji wskazywała, że jedynym sposobem na uniknięcie kolizji między wyborami parlamentarnymi a samorządowymi jest skrócenie kadencji parlamentu poprzez samorozwiązanie i przeprowadzenie wyborów np. jesienią 2022 roku. Powołując się na badania zlecone przez media podnoszono, że większość obywateli jest przeciwna przesunięciu wyborów samorządowych. Posłowie opozycji podkreślali ponadto, że wyborcy wiedzą jak głosować i że wybory można przeprowadzić w terminie – choć wymaga to odpowiedniej postawy organów państwa, a także, że po przedłużeniu kadencji samorządu wybory władz lokalnych odbedą się tuż przed wyborami do europarlamentu.

Drugie czytanie miało miejsce podczas tego samego posiedzenia dzień później. Sejm przegłosował następnie wniosek o przystąpienie do trzeciego czytania bez odsyłania projektu ustawy do komisji i tego samego dnia ustawę przyjął.

Stanowisko senatorów
Po przyjęciu ustawy przez izbę niższą parlamentu ustawa trafiła pod obrady izby wyższej. Senat RP, w którym większość tworzą senatorowie wywodzący się z ugrupowań opozycji demokratycznej (pakt senacki), w dniu 27 października 2022 roku odrzucił w całości w drodze uchwały ustawę przyjętą przez Sejm RP.

Senat, po rozpatrzeniu uchwalonej przez Sejm na posiedzeniu w dniu 29 września 2022 r. ustawy o przedłużeniu kadencji organów jednostek samorządu terytorialnego, odrzuca tę ustawę.

Treść uchwały Senatu RP z dnia 27 października 2022 roku (źródło)

W uzasadnieniu do uchwały wskazano, że ani konstytucja, ani ustawy nie sprzeciwiają się przeprowadzeniu wyborów i kampanii wyborczych w nakładających się na siebie okresach, zaś przedłużenie kadencji nie zmierza do zachowania żadnej z wartości konstytucyjnych, ponieważ wygoda organizatorów wyborów nie jest wartością konstytucyjną.

Senatorowie podkreślili też, że to, iż wybory i kampanie wyborcze będą się na siebie nakładać znane było już w chwili wydłużenia kadencji z 4 do 5 lat i wskazali, że to właśnie wtedy był czas na to, by jednorazowo odstąpić od pięcioletniej kadencji. Ponadto senatorowie zauważyli, że większość rządząca dokonując epizodycznej zmiany kadencji obecnie, a nie kilka lat temu sugeruje, że robi to we własnym interesie.

Podczas obrad w dniu 4 listopada 2022 roku Sejm RP rozpatrzył to stanowisko, a następnie odrzucił uchwałę Senatu RP.

Prezydent podpisał ustawę
W konsekwencji Marszałek Sejmu przekazał ustawę Prezydentowi RP do podpisu. Prezydent miał na to 21 dni. Ustawa została podpisana w dniu 22 listopada 2022 roku. Prezydent zarządzi teraz jej ogłoszenie, którego dokona prezes Rady Ministrów.

Ustawa o przedłużeniu kadencji jednostek samorządu terytorialnego wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

Z informacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji RP wynika, że najbardziej prawdopodobne terminy wyborów samorządowych to 7 lub 14 kwietnia 2024 roku.

Patryk Fila
Patryk Fila

patrykfila[at]gostynslaska.pl