Lalu Slavicka wystąpiła w sobotę 22 lipca w Zagrodzie Śląskiej. Wraz z towarzyszącą jej tego dnia Barbarą Derlak zagrały utwory z płyty pt. „Każdy ma swoje korpo” traktującej m.in. o tym, jak po latach Lalu zostawiła korporację i na dobre zajęła się muzyką. Koncert odbył się w ramach cyklu „Muzyczne lato” Domu Kultury w Gostyni.
Wydarzenie rozpoczęło się o godz. 20.00 pod patronatem gminy Wyry i dzięki dofinansowaniu otrzymanym ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury: Kultura-Interwencje. Edycja 2023.
Lalu Slavicka – polska wokalistka i saksofonistka, która po kilkunastu latach pracy dla dużej i znanej spółki akcyjnej o międzynarodowej proweniencji postanowiła zostawić swoją świetnie rozwijającą się karierę i odkurzyć skrywany od lat w szafie saksofon1 tak, by – zgodnie z tym, co zawsze czuła2 – poświecić się muzyce.
„Zdałam sobie sprawę, że jeśli nic nie zrobię, resztę życia spędzę w tej samej firmie, tym samym mieście, funkcjonując wg tych samym schematów. Coś się skończyło, wyczerpało. To było dość przytłaczające odkrycie. A panika, która mu towarzyszyła, pozwoliła mi zrobić pierwszy krok3” – wspomina artystka.
Na bazie doświadczeń zdobytych w trakcie pracy w korporacji – której przez lata w pełni się poświęcała4 – a także w oparciu o solidne przygotowanie, wrodzoną wytrwałość i wypracowane środki finansowe5, stworzyła wyjątkowy projekt muzyczny, który angażuje zmysły za sprawą oryginalnej warstwy muzycznej i intrygujących tekstów, ale jednocześnie uczula odbiorców na tematy związane z karierą, poszukiwaniem sukcesu i spełnienia oraz realizacją marzeń.
Za sprawą wydanej pod koniec 2022 roku6 debiutanckiej płyty pt. „Każdy ma swoje korpo”, Lalu przybliża swoją historię i otwiera na ważne, ale często pomijane w debacie publicznej kwestie związane z niekończącą się presją ze strony przełożonych, przepracowaniem czy pojawiającym się z biegiem lat wypaleniem zawodowym. Inspiruje do działania i walki o to, co w życiu naprawdę ważne. Mówiąc zaś o tym – zgodnie z tytułem albumu – że „każdy ma swoje korpo” wskazuje, że to niekoniecznie musi być praca, ale też inny aspekt życia, w którym tkwimy mimo wiedzy o tym, jak negatywnie na nas oddziałuje7.
Lalu śpiewa o swoich emocjach i przeżyciach. Na koncertach zaraża energią i lubi zaskakiwać słuchaczy niespodziankami. Chętnie współpracuje z innymi artystami, w 2022 roku m.in. stworzyła oprawę muzyczną walentynkowej kampanii reklamowej znanej firmy jubilerskiej8.
Żorzanka urodzona w 1981 roku9. Absolwentka II stopnia Szkoły Muzycznej im. Karola i Antoniego Szafranków w Rybniku w klasie saksofonu10. Pierwszy saksofon otrzymała w spadku po wujku – muzyku orkiestrowym z Czech11. Na co dzień mieszka w Warszawie.
Barbara Derlak – polska wokalistka, kompozytorka, multiinstrumentalistka, producentka i autorka tekstów, założycielka oraz członkini dobrze znanego w Polsce i nie tylko zespołu „Chłopcy kontra Basia”, który gra muzykę z pogranicza folku i jazzu.
Na bazie autorskich tekstów i kompozycji Barbary Derlak opartych na jej zainteresowaniu kulturą ludową12 – wykreowanych na potrzeby zarówno własnego zespołu jak i innych współpracujących z nią wykonawców – na polskim rynku muzycznym ukazało się dotąd wiele wyjątkowych utworów wyróżniających się nie tylko ciekawą warstwą muzyczną, ale też angażującymi i przemyślanymi tekstami – w których lub za sprawą których można zawsze odkryć coś nowego.
Inspiracji do swoich tekstów i kreacji muzycznych poszukiwała już od najmłodszych lat, początkowo w swoim najbliższym otoczeniu. Jako studentka i badaczka zjeździła z dyktafonem wiele mniejszych miejscowości, by wśród wiekowych muzykantów i śpiewaczek wyłapać zachowane tam kompozycje tradycyjnych pieśni i przyśpiewek, a to w istotny sposób wpłynęło na jej dalszą twórczą działalność13.
Granie z zespołem „Chłopcy kontra Basia” jako wokalistka rozpoczęła od kilku pojedynczych utworów, które później dały początek wydanej w 2013 roku debiutanckiej płycie pt. „Oj tak!”. Piosenki zawarte w tym świetnie przyjętym albumie zostały oparte o tematy pochodzące m.in. z folkloru polskiego, serbskiego i ukraińskiego, które zostały przetworzone na współczesny język. Płyta szybko rozeszła się wśród odbiorców, a zespół został za nią nominowany m.in. do Fryderyka w kategorii „Debiut roku”. Dziś zespół ma na koncie również inne równie dobrze przyjęte albumy14.
Basia w trakcie koncertów zawsze śpiewa z pasją i szczerym uśmiechem. Od pierwszych chwil zaraża pozytywnym nastawieniem. Chętnie współpracuje z innymi artystami – z zespołem pracowała m.in. przy oprawie muzycznej do spektaklu „Morfina” wg powieści Szczepana Twardocha, a ostatnio wraz z Lalu Slavicką współtworzy projekt pt. „Każdy ma swoje korpo”.
Barbara Derlak urodziła się w 1987 roku w Chełmie15. Uczyła się w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Chełmie w klasie fortepianu i klarnetu oraz w Szkole Aktorskiej Jana i Haliny Machulskich. Mieszka w Warszawie.
W trakcie prawie dwugodzinnego koncertu zgromadzeni w Zagrodzie Śląskiej usłyszeli kilka utworów pochodzących z debiutanckiej płyty Lalu pt. „Każdy ma swoje korpo”, które stanowią trzon historii artystki – dziś pełnowymiarowej wokalistki i saksofonistki, a wcześniej sprawnie pnącej się po szczeblach kariery menadżerki w dużym banku.
Historia Lalu to muzyczna opowieść o tym, jak – jako młoda dziewczyna z Żor – rozpoczęła pracę w dużej korporacji – na zastępstwo i na chwilę, a potem – nie wiedząc dokładnie kiedy i jak – przekonała się, że utknęła w jednej firmie na kilkanaście lat, w dodatku na więcej niż jeden etat. Historia Lalu to historia o trudnej codzienności menadżerki, wyczerpującej gonitwie między spotkaniami, ale też o unikaniu urlopów, mieszaniu życia prywatnego z życiem zawodowym i pojawiającym się z czasem wypaleniu, jednak nie tylko, bo artystka podchodzi do tematu znacznie szerzej, wnikając również w swoje inne życiowe doświadczenia, pod którymi mogą podpisać się nie tylko pracownicy dużych międzynarodowych korporacji. Śpiewając i opowiadając o swoich przeżyciach dowodzi, że „korpo” dla każdego może oznaczać coś innego – np. tkwić w toksycznym związku lub niepotrzebnym konflikcie w rodzinie – ale też, że można to „korpo” przezwyciężyć – kończąc złą relację lub niwelując przyczyny konfliktu.
W Gostyni przy udziale Barbary Derlak, założycielki i wokalistki zespołu „Chłopcy kontra Basia”, mieszkańcy i liczni goście usłyszeli m.in. takie utwory z płyty Lalu jak „Nadgodziny”, „Team Spirit”, „Ocena roczna”, „Work-life balance” i „Wypalenie”. Na bis artystki zagrały z kolei stworzony przez Lalu motyw do kampanii reklamowej znanej firmy jubilerskiej, za sprawą którego ukazano bardziej komercyjny aspekt jej działalności muzycznej.
Obie artystki już na początku złapały świetny kontakt z widownią. Publiczność dobrze bawiła się nie tylko podczas nucenia refrenu do pierwszego utworu – „Nadgodziny” i przy współtworzeniu oprawy do utworu „Wypalenie”, ale też przy okazji różnych zagadek. W przypadku jednej z nich, dotyczącej teledysków Lalu, można było otrzymać jedną z bardzo wyjątkowych masek stworzonych na potrzeby filmu do utworu „Plan na dziś”.
Na koniec publiczność zgormadzona w Gostyni wzięła udział w teście na najgłośniejsze miasto, w którym, jak wyjawiła Lalu, w ostatnim czasie prym wiodły Kielce. Jak poradziła sobie Gostyń? Okazało się, że całkiem nieźle.
Koncert w Gostyni zakończył się ok. godz. 21.45 i był pierwszym koncertem plenerowym Lalu, który zgodnie z planem odbył się na zewnątrz, bo jak nadmieniła artystka, dwa wcześniejsze z powodu niekorzystnej pogody musiały odbyć się pod dachem.
Kolejne koncerty w ramach cyklu „Muzyczne lato” Domu Kultury w Gostyni odbędą się w piątek 25 sierpnia. O godz. 19.00 na scenie plenerowej wystąpi Ragnar Ólafsson – multiinstrumentalista i kompozytor z Islandii, a o godz. 20.30 w ramach projektu „Chris Rea po polsku” wystąpią: – Szymon Babuchowski (tłumaczenie, śpiew) oraz Paweł Węgier (gitara). Poprzednio, w sobotę 8 lipca, w ramach cyklu wystąpili: Marek Makaron Motyka w duecie z gitarzystą Patrykiem Filipowiczem oraz Adam Kulisz z projektem Kulisz 4 Rock&Roll.