Od kładki na ul. Turystycznej do kładki za kościołem pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, niemal równo wzdłuż granicy rzecznej działki, ciągnie się wąski bulwar rzeki Gostynki. Do niedawna niemal niezauważalny, z tygodnia na tydzień nabiera wyrazistości, a to za sprawą coraz śmielej poczynających spacerowiczów. Mimo że koryto rzeki jest zarośnięte, a samej ścieżce daleko do ideału (wszak to droga nieoficjalna), spacer tym traktem wzdłuż Gostynki już teraz jest nad wyraz przyjemny.
To jak odkrywanie Gostyni na nowo. Z niepozornego bulwaru, który liczy niespełna 800 metrów długości, otwiera się nietypowy widok na okoliczne łąki i lasy, a także kilka właściwych dla miejscowości miejsc i obiektów, położonych na osi ul. Rybnickiej. Uwagę skupia zwłaszcza nowa zabudowa jednorodzinna, kompleks przyszkolnych boisk, gmach szkoły podstawowej, a nad to wieże gostyńskich kościołów. Choć posadowione w znacznym oddaleniu od rzeki, wszystkie te punkty zdają się dostępne na wyciągnięcie ręki, dokładnie tak jak znajdujące się przy bulwarze koryto Gostynki.
Ścieżka na wskazanym odcinku nie powstała przypadkowo – łączy poprzecznie dwa już istniejące trakty, często przez mieszkańców użytkowane i nie mniej malownicze. Ponadto prowadzi przez szereg działek należących do Skarbu Państwa, które od południa są na tyle szerokie, by zapewnić odpowiedni bufor zarówno między korytem rzeki, jak i sąsiednimi użytkami, należącymi do osób prywatnych lub gminy.
W takim wymiarze bulwar odpowiada na potrzeby komunikacyjne w tej konkretnej części doliny, zapewniając tymczasowe przejście między kładkami. Tymczasowe, bo dziś trudno powiedzieć jak długo będzie widoczny. Oby staraniem spacerowiczów trwał jak najdłużej, tak by możliwie najwięcej chętnych mogło – z tej perspektywy – odkrywać wyjątkowość tego nadrzecznego obszaru Gostyni.