Na co dzień rzadko kiedy zwracamy na nie uwagę, ale podczas ulew i nawałnic okazują się niezbędne – odprowadzają wodę z jezdni, zapobiegają nadmiernemu gromadzeniu deszczówki tam, gdzie to niepożądane. Mowa o rowach melioracyjnych, które pozwalają na efektywne odprowadzenie wód opadowych z powierzchni do kanałów i rzek. Na terenie Gostyni i Wyr ta wciąż w wielu miejscach zaniedbana infrastruktura, jest od kilku lat sukcesywnie odtwarzana staraniem gminy, radnych i mieszkańców. Z uwagi na swoją szczególną rolę i wagę, gospodarka wodna stała się jednym z głównych tematów mijającej VII kadencji Rady Gminy Wyry.
Jak obecnie przedstawia się sytuacja wodna w Gostyni? Ile kanałów udało się odtworzyć w ostatnich latach? Gdzie wciąż potrzebne są wytężone działania? Na te i inne pytania u końca bieżącej kadencji odpowiadają Tomasz Fityka i Piotr Profaska, radni Rady Gminy Wyry zaangażowani w pracach na rzecz sprawniejszej gospodarki wodnej, także na gruncie Spółki Wodnej Wyry Gostyń jako jej aktywni członkowie. Chcąc przybliżyć ten ważny temat, na przykładach podsumowują ostatnie lata działalności, zwracają uwagę na trwające czynności (w tym m.in. związane z aktywacją studni dla boiska przy ul. Rybnickiej), a także wykazują na czekające samorząd zadania.
Lokalne uwarunkowania
– Na terenie Gostyni znajdują się trzy główne rowy melioracyjne, wspólne dla obu miejscowości naszej gminy – Wyr i Gostyni – które mają ujście do rzeki Gostynki. Jest to mianowicie rów „G”, „S” i „W” – wskazuje radny Tomasz Fityka. – Nasza miejscowość położona jest w dolinie z bardzo niewielkimi i nieregularnymi spadkami terenu. Na tego typu gruncie regularna konserwacja cieków i rowów melioracyjnych, tak pod względem drożności jak i odpowiedniej przepustowości, jest szczególnie ważna. Utrzymanie systemu nie należy do najłatwiejszych. Kanały wymagają stałej uwagi, bo bardzo szybko zarastają i ulegają zamuleniu, stają się niedrożne – zaznacza.
Prace z zakresu udrażniania rowów melioracyjnych w gminie Wyry prowadzi przede wszystkim Spółka Wodna Wyry Gostyń – reaktywowana staraniem mieszkańców w 2009 roku1, w związku z narastającymi problemami z zakresu gospodarki wodnej. Spółka opiera swą działalność na budżecie składającym się z dobrowolnych składek mieszkańców i dotacji udzielanych przez jednostki terytorialne, a także na społecznej pracy Zarządu Spółki i poszczególnych członków. Jej aktywność jest w pełni jawna. Podczas walnych zgromadzeń, które odbywają na początku każdego roku, nie tylko przedstawiane są sprawozdania finansowe, ale też – w obecności wszystkich członków i gości – ustalane m.in. zadania na najbliższe miesiące czy wysokość dobrowolnej składki od mieszkańców (protokoły i rozliczenia są dostępne tutaj).
Im więc środków w społecznej kasie Spółki, tym zakres wykonanych zadań jest większy. Radni rokrocznie składają nowe wnioski dotyczące kolejnych odcinków. W zależności od zgromadzonych w danym roku funduszy, a także pozyskanych pozwoleń, wiele z nich udaje się zrealizować jeszcze tego samego roku.
– Podczas tegorocznego walnego zgromadzenia Spółki Wodnej Wyry Gostyń zgłosiliśmy konieczność udrożnienia rowu „W” na odcinku od zakładu przetwórstwa mięsnego do przepustu na ul. Tyskiej o długości ok. 400 m, potrzebę oczyszczenia dalszego odcinka rowu „S” od Zagrody Śląskiej do mostu na ul. Łuczników oraz konieczność podjęcia kolejnych prac konserwacyjnych przy rowie „G”. Ponadto na wniosek jednego z mieszkańców Gostyni, w planie pracy na ten rok zawarto zadanie dotyczące oczyszczenia przepustu pod drogą gminną ul. Rybnicka boczna na wysokości posesji nr 215 – informuje radny Piotr Profaska. – Liczymy, że wzorem lat ubiegłych, uda się zrealizować większość zgłoszonych przez nas zadań – dodaje.
Prace wykonane przez Spółkę Wodną w Gostyni w ostatnich latach: | ||
---|---|---|
2017 | – Udrożnienie odcinka rowu „G” – 130 m – Udrożnienie rowu „W” – 330 m – Udrożnienie rowu od ul. Tyskiej – 340 m – Udrożnienie odcinka rowu „G” od ul. Rybnickiej – 524 m – Uniesienie przepustu przy ul. Rybnickiej 213 | |
2016 | – Udrożnienie odcinka rowu przy ul. Rybnickiej – 300 m – Udrożnienie rowu od rzeki w stronę ul. Tyskiej – 400 m – Udrożnienie rowu przy ul. Łuczników 18 – 240 m – Wykonanie dwóch przepustów przy ul. Łuczników – Udrożnienie rowu przy ul. Łuczników 10 – 154 m – Wycinka drzew przy ul. Rybnickiej w ciągu rowu „S” | |
2015 | – Udrożnienie odcinka rowu przy ul. Stokrotek – 70 m – Udrożnienie rowu przy ul. Rybnickiej – 140 m – Wykopanie rowu – 170 metrów, wykonanie przepustów – Usunięcie powalonych drzew z rowu przy ul. Rybnickiej – Udrożnienie rowu przy ul. Rybnickiej 201 – 115 m – Odtworzenie rowu przy ul. Tęczowej – 280 m – Udrożnienie rowu przy ul. Rybnickiej – 95 m – Udrożnienie rowu przy ul. Miarowej – 100 m – Udrożnienie rowu przy ul. Tęczowej – 210 m | |
2014 | – Wyczyszczenie rowów ul. Tyska/Fityki – ok. 500 m – Wyczyszczenie rowu od ul. Fityki w stronę ul. Tęczowej – Udrożnienie rowu od ul. Stokrotek w stronę ul. Motyla |
– Zadanie Spółki Wodnej jest wymagające, bo z jednej trzeba utrzymywać rowy już odtworzone, a z drugiej sukcesywnie prowadzić dalszą konserwację nowych odcinków cieków i przepustów wodnych. Czynności te są jednak niezbędne dla funkcjonowania gminy i z całą pewnością stanowią jedno z podstawowych działań na rzecz mieszkańców. Spółka realizuje przez to bardzo zaszczytny cel na rzecz całej naszej społeczności – podkreśla radny Fityka. – Warto w tym miejscu oddać, że praca w terenie jest obostrzona pewnymi ograniczeniami. Z uwagi na specyfikę możliwości wykonania prac odwodnieniowych – mieszaną własność poszczególnych gruntów, mnogość podmiotów korzystających z odwodnienia czy zmienność warunków atmosferycznych; właściwa praca przy melioracji jest pracą krótko sezonową. Wejście w teren jest możliwe wiosną i jesienią, kiedy jest względnie sucho a pola uprawne nie są zasiane. Przy tej złożoności, Spółkę ogranicza też pula dostępnych środków – budżet składa się z dobrowolnych wpłat od właścicieli nieruchomości oraz dotacji, które kieruje Urząd Gminy Wyry oraz Śląski Urząd Wojewódzki. Jeśli jest tylko ku temu sposobność, namawiam do wnoszenia składek na rzecz Spółki Wodnej.
W 2017 roku wpłaty na konto Spółki dokonało 315 właścicieli nieruchomości z Gostyni i Wyr, na kwotę 8.016,00 zł2. Tak jak w roku obecnym, wysokość składki kształtowała się w następujący sposób: 25 zł od nieruchomości do 1 ha i proporcjonalnie 10 zł za każdy kolejny hektar posiadanego gruntu (szczegóły tutaj).
Zawsze znajdzie się rozwiązanie
Wpływ na gospodarkę wodną w gminie Wyry ma jednak nie tylko Spółka Wodna. Część spraw dotyczących udrożniania rowów i przepustów udaje się zrealizować także w porozumieniu z właścicielami i zarządcami, np. Starostą Powiatu Mikołowskiego (drogi powiatowe) i KWK Bolesław Śmiały (rów „S”).
– Jednym z trudniejszych do odwodnienia odcinków był odcinek znajdujący się w ciągu ul. Rybnickiej (droga powiatowa), na wysokości ul. Drzymały – wskazuje radny Profaska. – Z braku odpowiedniego ujścia, woda z pobliskich pól gromadziła się na jezdni, a podczas zimowych miesięcy w dodatku często tam zamarzała. Aby skutecznie dotrzeć z problemem do zarządcy drogi, niezbędne było wspólne działanie wszystkich gostyńskich radnych. Jeszcze na początku kadencji, w marcu 2015 roku, wnieśliśmy do Starosty Powiatu Mikołowskiego wniosek o udrożnienie przepustu. W relatywnie krótkim czasie, przy wsparciu zarządcy drogi, udało się przeprowadzić i wyeliminować problem poprzez odtworzenie przepustu pod jezdnią i utworzenie kanału odpływowego. Od tamtej pory woda z okolicy jest kierowana do rzeki Gostynki.
Powiat wykonał przepust pod drogą powiatową, zaś Spółka Wodna zrealizowała kanał odpływowy do rzeki Gostynki, wzdłuż ul. Rybnickiej bocznej (droga prowadząca przez las na Mościska) i gruntów leżących w zakresie Skarbu Państwa.
– O tym, że warto przyglądać się regularnie także stosunkowo świeżym realizacjom, przekonaliśmy się m.in. na przykładzie tego właśnie przepustu. W lipcu bieżącego roku, kiedy przeprowadziliśmy wspólny objazd, okazało się, że przepust na ul. Rybnickiej na powrót stał się niedrożny. Wobec tego już następnego dnia podjęliśmy się działań zmierzających ku zmianie tego stanu. W porozumieniu z Urzędem Gminy Wyry wystosowaliśmy do powiatu pismo z prośbą o pilną interwencję – informuje Piotr Profaska. – Na przełomie lipca i sierpnia powiat, jako zarządca drogi, wykonał wskazane w piśmie prace, doprowadzając przepust do należytego stanu. Bardzo cieszy nas czas realizacji tego zadania i jego zakres.
– Innym przykładem współpracy z powiatem jest też wciąż dość świeża sprawa muru oporowego i przepustu znajdującego się na ul. Łuczników (droga powiatowa), w rejonie zjazdu na ul. Macierzanki/Zajęczą. Gdy stan infrastruktury w tym miejscu zaczął stanowić zagrożenie dla użytkowników, w styczniu 2018 roku podczas Komisji ds. rozwoju miejscowości Gostyń skierowałem wniosek o naprawę przepustu. W ostatnich miesiącach problemowi udało się zaradzić przy udziale powiatu (zarządcy drogi). Odnowiono przepust i mur oporowy – wskazuje radny Tomasz Fityka.
Jako działanie uzupełniające, od powyższego przepustu Spółka Wodna Wyry Gostyń przekopała odpływ do rowu „S” – realizując tym samym wniosek tegoroczny. Teraz bardzo obszerny teren polno-leśny w okolicy skrętu z ul. Łuczników na ul. Zajęczą zyskał odpowiedni do potrzeb kanał odpływowy.
Również niedawno, ale tym razem we współpracy z KWK „Bolesław Śmiały”, odtworzono z kolei część rowu „S”, na odcinku od mostu na ul. Rybnickiej – w kierunku północnym – do obmurowań Zagrody Śląskiej. Odcinek został wytypowany do renowacji po wizji lokalnej z udziałem wójta, pracowników UG, kopalni i radnego Tomasza Fityki. Zlecone przez kopalnie prace wykonano w kwietniu tego roku.
Zgodnie z informacją przedstawioną wcześniej, w dalszej kolejności do realizacji planuje się odcinek rowu „S” od Zagrody Śląskiej do mostu nad ul. Łuczników.
Mieszkańcy sami też dbają
W celu odtworzenia na danym terenie należytych stosunków wodnych nie zawsze konieczna jest odgórna interwencja władz, instytucji czy dedykowanych temu celowi organizacji (np. spółki wodnej). Jak wskazują radni, w Gostyni można wyróżnić co najmniej dwa przykłady pokazujące, że mieszkańcy danego obszaru – z reguły tej samej ulicy – są w stanie uregulować swój teren we własnym zakresie.
Pierwszy z nich znajduje się w obrębie ul. Fityki. W efekcie pozytywnej współpracy mieszkańców (partycypacja w kosztach i robociźnie) utworzone zostały odpowiednio poprowadzone cieki wodne, które zapewniają odpływ wód zarówno z leżących w ich obrębie posesji, jak i dróg publicznych należących do gminy.
Drugi dobry przykład można znaleźć przy ul. Łuczników. Mieszkańcy wykorytowali z własnych środków kanał wzdłuż drogi bocznej, na granicy między nieruchomościami. Dzięki temu rozwiązaniu, woda opadowa z najbliższej okolicy bez przeszkód spływa dalej do rowu „S”.
Nie tylko melioracja
W zakres działań dotyczących gospodarki wodnej, tych realizowanych w obrębie gminy, można też wpisać czynności związane z dostępem do wody bieżącej, na przykład dla celów gospodarczych. Tak jest chociażby w przypadku studni znajdującej się na terenie Szkoły Podstawowej w Gostyni, która może posłużyć w przyszłości kompleksowi sportowemu przy ul. Rybnickiej.
Lokalizację studni oraz związaną z nią dokumentację, w trakcie tej kadencji odnalazł radny Tomasz Fityka. W następstwie, we współpracy z Referatem Gospodarki Komunalnej i Inwestycji, studnię odkopano i zabezpieczano. Gdy później okazało się, że można z niej pozyskać wystarczającą ilość wody na potrzeby boiska, w sierpniu 2017 roku, podczas obrad Komisji ds. rozwoju miejscowości Gostyń, radny złożył wniosek o montaż pompy głębinowej i zabezpieczenie strefy przemarzania oraz budowę przyłącza wody ze studni głębinowej na boisku przy ul. Rybnickiej wraz z instalacją nawadniającą. Wszystko zmierza teraz ku temu, by w alternatywie do wody sieciowej, przy nawadnianiu boiska zacząć użytkować wodę ze studni głębinowej – co powinno przynieść gminie konkretne oszczędności.
– Kiedy zakończy się okres trwałości projektu [boisko powstało przy wsparciu środków unijnych – przyp. red.], będzie można na poważnie rozważyć budowę systemu automatycznego nawadniania murawy – dodaje Fityka.
Działań jeszcze nie koniec
Priorytetem dla gminy w temacie gospodarki wodnej w dalszym ciągu pozostają główne rowy „G”, „S” i „W”, a dokładniej kolejne ich odcinki dotąd jeszcze niekonserwowane.
– Najpilniejszą sprawą z tego zakresu jest dla mnie kontynuacja prac na rowie „G” w kierunku Gostynki. Rów ten zapewnia spływ wody z takich ulic jak Motyla, Drzymały i Dębowa – wylicza radny Piotr Profaska. – Dziś miejscami jest tak, że woda stoi bo brak jest odpowiedniego zejścia w kierunku rzeki. Dużym błędem zarządu Spółki Wodnej było to, że wbrew zgłoszonym wnioskom, prace przy tym rowie rozpoczęto w górze rowu, a nie w dole przy ujściu do Gostynki.
Harmonogram determinują jednak nie tylko cieki, ale i przepusty. Jak wskazuje radny Profaska, paląca jest też sprawa przepustu pod drogą na ul. Motyla (droga gminna) na odcinku leśnym na Oderbergu. W tym jednak przypadku konkretne prace, zmierzające ku zapewnieniu przepustowości, są już w toku na poziomie gminy.
– Przy tym wszystkim ważna jest też kwestia dalszego popularyzowania problematyki gospodarki wodnej – tak by mieszkańcy byli świadomi roli jaką pełni, zarówno w odniesieniu do prac Spółki Wodnej Wyry Gostyń, jak i działań prowadzonych w terenie na własnych działkach. Tylko odpowiedzialne podejście do tej sprawy pozwoli uniknąć powodzi czy lokalnych podtopień. Położenie miejscowości, wzdłuż rzeki, wśród wielu istotnych cieków i kanałów, tym bardziej zobowiązuje – podkreśla radny Tomasz Fityka.