Zaplanowane pierwotnie na kwiecień, a później na jesień 2021 roku uruchomienie nowej metropolitalnej linii autobusowej M12 Gostyń-Katowice znów może zostać opóźnione. W miejskich spółkach przewozowych brakuje kierowców, o czym coraz częściej przekonują się pasażerowie istniejących linii. Wczoraj na linii 294 wypadło siedem kursów.
Autobusy są, brakuje kierowców
Z nieoficjalnych informacji pracowników Zarządu Transportu Metropolitalnego wynika, że póki co termin uruchomienia kolejnych linii, w tym M12, jest wiążący, to znaczy mają ruszyć do końca bieżącego roku, jednak możliwości spółek przewozowych w zakresie ich obsługi są na dziś niższe, niż wynikało to z deklaracji złożonych na początku tego roku.
Okazuje się, że spółki dysponują odpowiednią liczbą nowoczesnych autobusów do obsługi nowych linii, ale nie mają kierowców i tym samym nie są w stanie zapewnić pełnej obsady nawet na już istniejących liniach metropolitalnych. Coraz częściej zdarza się, że kursy na działających M-kach są odwoływane. Podobnie sprawa wygląda na liniach zwykłych, dotowanych przez gminy.
Strajk ostrzegawczy w Tychach?
Najpoważniejsza sytuacja jest w Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej w Tychach, które obsługuje linie tyskie, w tym 157 i 294 w Gostyni. Zakład może pochwalić się nowoczesną niskoemisyjną flotą i oddaną niedawno do użytku zmodernizowaną zajezdnią, ale od kilku lat boryka się z brakami kadrowymi, co uwidacznia się zwłaszcza w sezonie wakacyjno-urlopowym czy w momentach, gdy więcej pracowników przebywa na chorobowym.
Do podjęcia pracy w PKM Tychy, jak komunikują w lokalnych mediach i za pośrednictwem portali społecznościowych związkowcy, zniechęcają niskie wynagrodzenia kierowców – ok. 3,5 tys. zł na rękę dla pracownika z kilkuletnim stażem i pracą w weekendy, a to przy pełnej odpowiedzialności za pasażerów. Przez niskie wynagrodzenia i wysokie wymagania, mimo trwającej cały czas rekrutacji, nie ma zbyt wielu chętnych do podjęcia pracy w PKM. Jednocześnie z zakładu systematycznie odchodzą pracownicy z wieloletnim stażem, co tylko pogłębia kryzys. Ostatecznie doszło do tego, że związek zawodowy wszedł w spór zbiorowy z pracodawcą, wnosząc o zmiany w zakresie systemu wynagrodzeń.
We wtorek 5 października odbyły się rozmowy z udziałem związku i władz spółki, ale nie przyniosły one efektów. Kolejne spotkanie odbędzie się w piątek 8 października i jeśli strony nie uzyskają porozumienia, w przyszłym tygodniu może dojść do strajku ostrzegawczego. Autobusy w całej okolicy mogą zatrzymać się wówczas na 2 godziny.
Wcześniej związkowcy próbowali spotkać się z Prezydentem Miasta Tychy, bo miasto jest właścicielem spółki przewozowej, ale ten odmówił wskazując, że zależy mu na sprawnej komunikacji, jednak podmiotem właściwym jest w tej sprawie zarząd PKM.
Normalnie kursowała tylko jedna linia
Problemy kadrowe przekładają się na realizację kursów w Tychach i okolicach. Odczuć mogli to pasażerowie m.in. linii 294 do Mikołowa. Już tego lata zdarzało się, że niektóre kursy wypadały z planu, jednak wczoraj, we wtorek 5 października, doszło już do tego, że planowo linia kursowała tylko do godz. 15.00. Potem połowę połączeń wstrzymano.
Część mieszkańców miała przez to utrudniony powrót ze szkoły i pracy lub mniej dogodny dojazd do pracy na nocną zmianę. Dowóz w pełni zapewniała linia 157, ale wymagało to od pasażerów dostosowania do jej rozkładu (wcześniejsze wyjście, późniejszy powrót) i/lub pokonania dłuższej drogi do przystanków w ciągu ul. Pszczyńskiej.
BRAKI REALIZACJI KURSÓW
Na linii 294 zostały odwołane kursy:14:57 Mikołów Dworzec
Mikołów Dworzec 15:5516:02 Mikołów Dworzec
Mikołów Dworzec 17:0017:20 Mikołów Dworzec
5 października, godz. 14.28 – ZTM Alert (źródło)
Mikołów Dworzec 18:18
– kursy odwołane
BRAKI REALIZACJI KURSÓW
Na linii 294 zostały odwołane kursy:18:50 Mikołów Dworzec
Mikołów Dworzec 19:4320:15 Mikołów Dworzec
Mikołów Dworzec 21:0721:49 Mikołów Dworzec
Mikołów Dworzec 22:4122:46 Mikołów Dworzec
5 października, godz. 19.03 – ZTM Alert (źródło)
Mikołów Dworzec 23:38
– kursy odwołane
Tego samego dnia z planu wypadły też m.in. niektóre kursy na linii 29 i 45 (przesiadka w Mikołowie do Katowic), 75 (przesiadka w Mikołowie do Tychów), 525 (przesiadka w Mikołowie do Łazisk Górnych), 655 (przesiadka w Mikołowie do Ornontowic) oraz M18 (przesiadka w Mikołowie w kierunku Gliwic lub Tychów).
O wszystkich odwoływanych kursach na bieżąco informuje strona ZTM Alert i to tam pasażerowie muszą szukać informacji o zmianach. Do sprawdzania komunikatów ZTM na swojej stronie internetowej zachęca też PKM Tychy. Spółka jednocześnie przeprasza za utrudnienia tłumacząc, że zaistniała sytuacja ma związek ze zwiększoną absencją chorobową oraz brakiem kierowców autobusowych na rynku pracy.
W związku brakiem realizacji niektórych kursów Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Tychach przeprasza pasażerów za niedogodności. Zaistniała sytuacja ma związek ze zwiększoną absencją chorobową oraz brakiem kierowców autobusowych na rynku pracy. Podjęliśmy działania, aby jak najszybciej powrócić do realizacji kursów zgodnie z rozkładem. O zmianach będziemy informować pasażerów z wyprzedzeniem. Aktualne informacje o kursach, które nie zostaną zrealizowane pojawiają się na stronie: www.facebook.com/ZTMAlert
Treść oświadczenia Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Tychach (źródło)
ZTM poinformował, że w związku z brakiem realizacji kursów przez PKM Tychy, nalicza przewoźnikowi karę umowną. Kryzys jest więc dla spółki jeszcze bardziej dotkliwy.