W dniu 3 października w sali widowiskowej Domu Kultury odbyło się drugie w tym roku spotkanie włodarzy gminy Wyry z mieszkańcami Gostyni. Spotkaniu przewodniczyła Wójt Gminy Wyry Barbara Prasoł wraz z przewodniczącym Rady Gminy Wyry Andrzejem Wyrobą. Tematem wiodącym spotkania była tak zwana ustawa śmieciowa.
Udział w spotkaniu wzięli ponadto gostyńscy radni, radna powiatowa Jadwiga Pasierbek oraz urzędnicy Urzędu Gminy Wyry: skarbnik, sekretarz i mecenas gminy, pracownicy Referatu Gospodarki Komunalnej i Lokalowej, pracownicy Referatu Pozyskiwania Funduszy i Promocji Gminy, a także dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej. W spotkaniu uczestniczyli także zaproszeni goście: przedstawiciele firmy Miconet z Mikołowa (operator sieci światłowodowej) i dyrektor ds. gospodarki odpadami w spółce „Master” z Tychów, Andrzej Mąkinia.
Sieć światłowodowa w ramach unijnego programu „Ostatnia mila”
W ramach pierwszego punktu spotkania przedstawiciele firmy Miconet, która realizuje na terenie Gostyni i Wyr unijny projekt pn. „Budowa nowoczesnej infrastruktury światłowodowej w technologii FTTH dla mieszkańców miejscowości: Wyry, Gostyń, Kobiór, Piasek”, przedstawili szczegółową informację związaną z podłączeniem nieruchomości do sieci światłowodowej, parametrami technicznymi i docelową ofertą dostępu do internetu, telefonu i telewizji.
Budowa infrastruktury światłowodowej na terenie Gostyni umożliwi udostępnienie wszystkim zainteresowanym mieszkańcom szybkiego, szerokopasmowego internetu i dodatkowych usług multimedialnych. Sieć jest oparta na modelu pasywnym, co oznacza, że pomiędzy docelowym odbiorcą a centralą, nie występują żadnego rodzaju urządzenia, które mogłyby w momencie awarii zakłócić połączenie. Sama infrastruktura jest prowadzona po istniejącej sieci energetycznej i docelowo ma swoim zasięgiem pokryć teren Gostyni w granicach 90-95%.
Aby skorzystać z możliwości światłowodu, operator sieci w pierwszej kolejności zaproponuje podpisanie umowy przedwstępnej, która do niczego nie zobowiązuje, a na jej podstawie sprawdzone zostaną uwarunkowania techniczne, konieczne do podłączenia nieruchomości. Po sprawdzeniu lokalizacji i wydaniu pozytywnego wyniku, pracownik obsługi klienta skontaktuje się ponownie z zainteresowanym i przedstawi ofertę operatora. Jeżeli właściciel nieruchomości wyrazi dalszą chęć korzystania z usług operatora, przedstawiona zostanie umowa na świadczenie usług, która zawiera podłączenie nieruchomości w atrakcyjnej, dotowanej przez Unię Europejską cenie. Do końca października br. właściciel nieruchomości (klient operatora) zapłaci za montaż tylko złotówkę, a resztę należności pokryją środki unijne. Gdyby nie środki zewnętrznie, podobna inwestycja nigdy nie miałaby miejsca na terenach mniej zurbanizowanych, gdyż koszt w przeliczeniu na jednego mieszkańca byłby zbyt wysoki.
Jedyne pytanie ze strony mieszkańców Gostyni dotyczyło możliwości położenia na terenie posesji instalacji podziemnej. Pracownik odpowiedzialny za stronę techniczna przedsięwzięcia wyjaśnił, że w obszarze nieruchomości za tego typu połączenie odpowiada właściciel.
Nowy system gospodarki odpadami na terenie gminy
Kolejny temat spotkania dotyczył nowej ustawy śmieciowej, która nakłada na gminę i mieszkańców nowe obowiązki w zakresie gospodarki odpadami. Temat szczegółowo omówił dyrektor ds. gospodarki odpadami w spółce „Master” Andrzej Mąkinia.
W obecnym systemie na właścicielu każdej nieruchomości ciąży jedynie obowiązek zawarcia umowy z firmą wywozową, która w danym terminie odbierze określoną ilość śmieci, najczęściej zmieszanych. Odpady te nie muszą być na żadnym etapie transportu segregowane, w związku z czym zasadniczo w całości trafiają na składowiska. Gmina w obecnie obowiązującym modelu może sprawować jedynie funkcję kontrolną – urzędnicy mogą sprawdzić mieszkańca bezpośrednio, czy poprzez usługodawcę, jedynie pod kątem posiadania umowy na wywóz nieczystości. Obecne rozwiązanie jest wygodne zarówno dla właściciela nieruchomości – wytwórcy odpadów – jak i firmy transportowej, gdyż odpady nie wymagają w żadnym momencie dodatkowych zabiegów, co w dłuższej mierze jest destrukcyjne dla środowiska. Polska przystępując w 2004 roku do Unii Europejskiej zobowiązała się zmienić ten stan rzeczy, co ostatecznie zostanie wdrożone w najpóźniejszym możliwym terminie.
– Nowa ustawa, która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2012 roku, zmienia praktycznie cały system gospodarki odpadami, w taki sposób, że odpady komunalne wytwarzane przez mieszkańców, staną się własnością gminy. Gmina przejmie całkowite władztwo nad odpadami i zdecyduje w jaki sposób te odpady będą odebrane i zagospodarowane. Zmiana następuje w wyniku tego, że odpady do tej pory prawie w 90% trafiały tylko i wyłącznie na wysypiska. Aby odpady od mieszkańców wywieźć w sposób prawidłowy, gmina będzie zmuszona zorganizować nowy system i odbierać wszystkie odpady od właścicieli nieruchomości. Ustawa nakłada ponadto na gminę szereg innych zadań. Gmina przede wszystkim musi zadbać o to, żeby mieć własny zakład do przyjmowania i przekształcania odpadu. Następnie gmina będzie zobowiązana również prowadzić na szeroka skalę selektywną zbiórkę odpadów, nie tylko w zakresie szkła, makulatury i tworzyw sztucznych, ale wszystkich odpadów wytwarzanych przez gospodarstwo domowe m.i. lekarstwa, odpady wielkogabarytowe, odpady zielone (liście, skoszona trawa), odpady niebezpieczne (świetlówki, baterie, lodówki, zamrażarki) i urządzenia elektryczne i elektroniczne. Te zadania wynikają właśnie z nowej ustawy. Gminy maja również nałożony obowiązek osiągać odpowiednie poziomy recyklingu i odzysku – wyjaśniał dyrektor ds. gospodarki odpadami w spółce „Master”.
Poziomy recyklingu i odzysku odpadu zawarte w „ustawie śmieciowej” mówią o przetwarzaniu 50% wszystkich odpadów wtórnych (szkła, papieru, metalu i plastiku) do 31 grudnia 2020 rok. Wcześniej, bo do 16 lipca 2013 roku odpady zielone mają w 50% ulegać ponownemu wykorzystaniu, a nie tak jak dotychczas, trafiać w całości na składowiska. Te same odpady w lipcu 2020 roku mają być ponownie wykorzystywane na poziomie 65%.
– Gmina będzie musiała również odpowiednio przygotować własne uchwały, tzw. prawo miejscowe, które będzie pozwalało na odpowiednie traktowanie całej gospodarki odpadami. Trzeba będzie zmienić przede wszystkim obecny „Regulamin utrzymania czystości i porządku” w gminie. W tym regulaminie trzeba będzie dokonać wielu zmian, które są związane z nową gospodarką odpadami. W nowym regulaminie zostaną szczegółowo określone odpady, które podlegają i w jaki sposób selektywnemu odbieraniu odpadów, jak często będą one odbierane, gdzie będą odbierane, w jakim zakresie i przez kogo – wyliczał elementy nowego regulaminu dyrektor ds. gospodarki odpadami.
Nowy regulamin pozwoli na odbiór wszystkich śmieci z posesji w ramach stałej opłaty, określanej czasem mianem „podatku śmieciowego”. Gmina będzie zobowiązana dostarczyć mieszkańcom odpowiednią ilość worków na segregowane śmieci, a także pojemniki na pozostałe odpady. Lekarstwa czy baterie będą odbierane w każdej ilości w punktach do tego przeznaczonych – obecnie mieszkańcy mogą je postawiać w aptece (przeterminowane leki) bądź przy wejściu do biblioteki (baterie). Elektronikę czy odpady wielkogabarytowe będzie natomiast można zostawić dowolnego dnia w przeznaczonych do tego punktach, czyli w przypadku gminy Wyry, najprawdopodobniej w wyrskiej składnicy odpadów. To jak będzie dokładnie wyglądać zbiórka poszczególnych nieczystości i produktów zbędnych, określi regulamin, który Rada Gminy Wyry podejmie najprawdopodobniej podczas listopadowej sesji.
– Ustawa nakłada także obowiązki na właścicieli nieruchomości i przewoźników. Mieszkańcy według nowej ustawy mają obowiązek sami wyposażyć się w pojemniki na odbieranie odpadów, obecnie podobne pojemniki są dzierżawione. Myślę jednak, ze w przetargu na odbiór odpadów z gminy Wyry, w warunkach specyfikacji będzie wpisany taki zapis, gdzie obsługujący będzie musiał dostarczyć czy ewentualnie wyposażyć nieruchomość w pojemnik na opady. Oprócz tego, że będziecie mieli państwo odpowiedni pojemnik, będzie również możliwość otrzymywania dowolnej ilości worków na selektywną zbiórkę odpadów, worków na odpady zielone, a także możliwość korzystania z punktów selektywnego zbierania odpadów niezależnie od pory roku. Poza tym właściciel nieruchomości będzie zmuszony złożyć do Urzędu Gminy deklaracje w zakresie opłaty z tytułu gospodarki odpadami, gdyż będą one uiszczane bezpośrednio do Urzędu Gminy (w rozliczeniu co dwa miesiące, rozliczeniu kwartalnym itd. – przyp. red.). Powstanie specjalny fundusz na gospodarowanie odpadami. Opłata nie będzie limitowała ilości przyjmowanych odpadów, będą państwo płacili stałą kwotę. Ustawa przewiduje, że gmina może ustalić jedną z czterech form opłaty: od mieszkańca, od poziomu użycia wody, powierzchni lokalu lub też od gospodarstwa domowego – wyliczał dyrektor.
Najczęściej przyjmowaną formą jest metoda naliczania opłaty od każdego mieszkańca danej nieruchomości. W tym przypadku deklaracja powinna być każdorazowo aktualizowana, wraz ze zmianą ilości osób zamieszkujących daną nieruchomość (nie należy mylić tej liczny z ilością zameldowań). O tym jednak, jaka metoda ostatecznie zostanie przyjęta w gminie Wyry, zadecyduje Rada Gminy Wyry. W celu między innymi wyboru najlepszej metody naliczania opłat, we wrześniu Urząd Gminy opublikował ankietę skierowaną do właścicieli nieruchomości, w której pytano o ilość podrukowanych śmieci, liczbę mieszkańców itp. Wysokość „podatku śmieciowego” będzie podawana w dwóch stawkach: dla osób segregujących regularnie śmieci (niższa) i dla osób, które oddają wszystkie odpady w formie zmieszanej (wyższa). Takie rozdzielenie stawek ma zachęcić mieszkańców do selektywnej zbiórki odpadów.
– Oczywiście gmina będzie mogła kontrolować, czy wszystko jest prawidłowo wykonywane. Samorząd będzie miał nadzór bezpośrednio nad firmami, tj. czy odpowiednio realizują obsługę odbioru i zagospodarowania odpadów. Jeśli cokolwiek nie będzie spełniało wymagań, to wtedy taka firma możne zostać wykluczona ze świadczenia usług. Wójt możne kontrolować także mieszkańców czy to przy pomocy straży miejskiej czy policji. Jeśli ktoś nie będzie stosował się do regulaminu utrzymania porządku i czystości, to wtedy może zostać ukarany grzywną – stwierdził dyrektor.
– Ustawa nakłada również podział województwa na regiony. Każdy region powinno zamieszkiwać minimum 150 tysięcy mieszkańców. Województwo śląskie zostało podzielone na cztery regiony. Każde z nich powinno posiadać instalacje regionalne, których obecnie jest cztery, czyli są tylko cztery instalacje, które już dziś spełniają wymagania instalacji regionalnych. Zakłada się docelowo, że w każdym regionie powinno być minimum 3 lub 4 instalacje regionalne. W regionie drugim (Aglomeracja Śląska – przyp. red) takich instalacji powinno być przynajmniej 5-6, gdyż liczba instalacji regionalnych jest powiązana z ilością wytarzanych odpadów. W jednym regionie jest wytwarzanych średnio od 500 tysięcy do 700 tysięcy ton odpadów rocznie i te ilości odpadów muszą zostać skierowane do nowoczesnych zakładów, które przetworzą te odpady. Gminy takie jak Wyry, Kobiór czy Tychy, znajdują się w regionie czwartym. W tym regionie zakłada się docelowo, ze będą przynajmniej 3 instalacje regionalne. Jedna z tych instalacji już jest w Bielsku-Białej, kolejna powstaje w Tychach, a w przyszłości powstanie również instalacja w Żywcu – powiedział dyrektor ds. gospodarki odpadami w spółce „Master”.
Zgodnie z parametrami zawartymi w uchwale, każda instalacja regionalna powinna rocznie przetwarzać 36 200 ton odpadów, w tym 17 000 ton odpadów wtórnych, zagospodarować 1 300 ton odpadów zielonych oraz posiadać składowisko odpadów na 15 lat dla około 220 000 m³ odpadów. Wszystkie odpady zbierane z terenu gminy będą trafiały właśnie do takich instalacji regionalnych. Gmina Wyry wraz z pozostałymi gminami spółki „Master”, została przydzielona do IV regionu.
– Gmina Wyry, jak również kilka innych gmin, jest współwłaścicielem spółki „Master”, która gwarantuje zagospodarowanie odpadów komunalnych w instalacji regionalnej. Gmina Wyry nie będzie wiec musiała dokonywać wyboru firmy, która będzie eksploatatorem zakładu utylizacji – wyjaśnił dyrektor.
Spółka „Master” funkcjonuje od 1998 roku i działa na zlecenie ośmiu gmin, w których mieszka prawie 200 tysięcy mieszkańców i wytwarzanych jest rocznie ok. 70 000 ton odpadów. Spółka rozpoczęła w tym roku budowę Międzygminnego Zakładu Kompleksowego Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Tychach, który będzie pełnił rolę instalacji regionalnej. Obok obecnie funkcjonującego składowiska, na obszarze 3,5 ha powstaną hale przemysłowe, w których będzie prowadzona kompleksowa obróbka odpadów. W nowym zakładzie sortowanie będzie się odbywało przy pomocy odpowiednich urządzeń optoelektronicznych. Zakład z przetworzonych śmieci będzie wytwarzał miedzy innymi energię elektryczną i biogaz, oddawany do sieci. Koszt całej inwestycji zamyka się w kwocie 109,9 mln złotych, w tym 69,5 mln zł stanowią środki z Funduszu Spójności, 23 mln zł to pożyczka Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a 17,4 mln zł środki własne (m.in. z gminy Wyry)
– Wykład był początkiem do zapoznania państwa z nowym systemem gospodarki odpadami, który my jako gmina Wyry i Rada Gminy, będziemy musieli wprowadzić dla naszych mieszkańców. (…) W naszej gminie już funkcjonuje system selektywnej zbiórki odpadów, które są nieodpłatnie odbierane z posesji w workach co miesiąc. W myśl nowej ustawy będziemy chcieli ten system utrzymać i rozbudować. (…) Chcemy nowym systemem objąć nie tylko nieruchomości zamieszkałe (jak mówi ustawa), ale również nieruchomości niezamieszkałe (w tym zakłady pracy, budynki komunalne itp. – przyp. red.). O ostatecznym kształcie i funkcjonowaniu systemu będziemy jeszcze niejednokrotnie informować czy to za pomocą specjalnej broszury, strony internetowej, czy naszego miesięcznika „Wicie” – powiedziała w podsumowaniu Wójt Gminy Wyry Barbara Prasoł.
Pytania do nowego systemu gospodarki odpadami
Pierwsze pytanie ze strony mieszkańców odnosiło się do wytwarzanych dóbr przez zakład przetwarzania śmieci. Czy zyski pozyskane ze sprzedaży energii lub gazu przyczynią się do obniżenia kosztów związanych z odbiorem śmieci? Dyrektor ds. gospodarki odpadami w spółce „Master” odpowiedział, że zyski obecnie bilansują bieżącą działalność spółki i nie wpłyną one na zmianę opłaty za śmieci w gminach.
Następnie o opisanie modelu gospodarki odpadami obecnie obowiązującego w Pszczynie, poprosił radny Michał Kopański. Przedstawiciel spółki „Master” opisał funkcjonowanie następująco: obecnie w Pszczynie, podobnie jak zakłada to nowa ustawia, mieszkańcy wnoszą opłatę za śmieci gminie, która organizuje duży przetarg na odbiór nieczystości. Gmina Pszczyna nie ma jednak żadnego wpływu na gospodarowanie tymi śmieciami, co gwarantuje nowa ustawa. Pozytywnym aspektem wprowadzenia takiego rozwiązania było ograniczenie liczby nielegalnych wysypisk śmieci, gdyż gmina zyskała większą kontrolę na odpadami. W stosunku do nowej ustawy jest to jednak kontrola w ograniczonym zakresie.
Radna powiatowa Jadwiga Pasierbek poprosiła o doprecyzowanie stwierdzenia, że gmina Wyry jest w dobrej sytuacji, będąc współwłaścicielem spółki „Master”. Jak na tym gmina zyska finansowo i kto docelowo odbierze odpady? Dyrektor odpowiedział, że „Master” nie gwarantuje odbioru odpadów, tylko ich zagospodarowanie w nowoczesnym zakładzie, którego właścicielem jest też gmina Wyry – Państwo będziecie mieli zagwarantowane to, że cena „na bramie” będzie w jakiś sposób pod kontrolą właścicieli. Nie kto inny, tylko gminy są właścicielami tego zakładu – odpowiedział dyrektor ds. gospodarki odpadami w spółce. Gmina jest zobowiązana w drodze przetargu wybrać firmę odbierającą, która dostarczy odpady do zakładu spółki „Master”.
Kolejne pytanie ze strony mieszkańców odnosiło się do częstotliwości wywozu śmieci. Jak często pojemniki i worki z odpadami będą odbierane z naszych posesji? Wójt Gminy Wyry odpowiedziała, że częstotliwość odbiorów będzie ustalona w regulaminie. Obecnie zakłada się, że może to odbywać się raz w miesiącu, dwa razy w miesiącu lub raz na dwa miesiące. Dodatkowo planuje się możliwość wprowadzenia dodatkowych kontenerów na popiół.
Czy wprowadzenie dodatkowych pojemników na popiół przyczynie się do zwiększenia opłaty dla wszystkich mieszkańców – także dla użytkowników tz. kotłów ekologicznych? Wójt odpowiedziała, że ta usługa nie wpłynie na koszty związane z obsługą nieczystości. Resztki z domowych kotłów nie będą przechodziły przez instalacje regionalne, gdyż popiół odbierze firma, która będzie w stanie te odpady wykorzystać.
Następne pytanie dotyczyło sposobów rozliczania usługi. Czy ustawodawca przewiduje bonifikaty dla rodzin wielodzietnych? Wójt gminy odpowiedziała, że ustawa nie rozróżnia wieku mieszkańca, ani nie rozwiązuje kwestii takich rodzin. Same opłaty przez mieszkańców będą najprawdopodobniej wnoszone co dwa miesiące lub co kwartał.
Inny z mieszkańców zapytał, co grozi w przypadku, kiedy właściciel nieruchomości uchyla się od płacenia tego podatku. W takim przypadku gmina będzie zmuszona do dokonania egzekucji, tak jak w przypadku uchylania się od płacenia podatku od nieruchomości. Opłata podlega ordynacji podatkowej – odpowiedziała wójt.
Kolejne pytanie odnosiło się do obecnie zawartych umów na wywóz śmieci pomiędzy firmą transportową a właścicielem nieruchomości. Kiedy należy rozwiązywać takie umowy? Wójt odpowiedziała, że nie trzeba tego robić, gdyż umowy wygasną wraz z początkiem lipca 2013 roku, kiedy to nowy system gospodarki odpadami zacznie funkcjonować.
Następnie pytano o sytuację, w której w jednym miesiącu rozliczeniowym kubeł jest pełny, a w innym do połowy pusty. Czy w zależności od napełnienia, opłata będzie różna? Odbiorca na podstawie obecnie obowiązującej ustawy, nie będzie ważył odbieranych śmieci. Stawka za wywóz śmieci jest stała, niezależnie od ilości oddanych śmieci.
Kto opłaci różnicę pomiędzy źle zdeklarowaną ilością odbieranych odpadów a rzeczywistością (kiedy tych śmieci jest więcej)? – pytała inna mieszkanka Gostyni. Wójt Gminy Wyry odpowiedziała, że różnice pokryje budżet gminy, czyli wszyscy mieszkańcy.
Ostatnie pytanie dotyczyło obecnie prowadzonej selektywnej zbiórki odpadów. Wójt odpowiedziała, że do końca czerwca 2013 roku zbiórki będą przebiegały tak jak dotychczas. O tym jak później odbiór będzie wyglądał, zadecyduje nowy regulamin.
Sprawy bieżące
W pierwszym pytaniu ogólnym właściciel posesji przy ulicy Pszczyńskiej zapytał, jak będzie rozwiązana kwestia zarośniętych chodników. Wójt Gminy Wyry w ramach odpowiedzi powiedziała, że chodnik jako część drogi wojewódzkiej podlega Wojewódzkiemu Zarządowi Dróg w Katowicach. Dbać o chodniki powinien jednak Powiatowy Zarząd Dróg w Łaziskach Górnych, jako podmiot, któremu Wojewódzki Zarząd Dróg zlecił letnie utrzymanie drogi. W rzeczywistości, po uzgodnieniach z gminą Wyry, Powiatowy Zarząd Dróg rozpylił na chodnikach odpowiedni preparat chemiczny, który zlikwiduje zieleń. Z kolei gmina Wyry zobowiązała się posprzątać resztki pozostałe na chodnikach przy pomocy osób pracujących na zasadzie tzn. robót społeczno-użytecznych. O chodniki powinni również dbać właściciele posesji przylegających do tych ciągów komunikacyjnych.
Czy w dalszym ciągu przez gminę opłacana jest Straż Miejska w Łaziskach Górnych? – zapytał inny mieszkaniec – Odpowiednie służby powinny skontrolować wyjazdy z ulic takich jak ul. Pszczela czy ul. Bojdoła, gdzie widoczność z powodu drzew i żywopłotu jest niewielka. Wójt odpowiedziała, że Straży Miejskiej zostanie zwrócona uwaga na ten problem.
Zebranie zakończyło się o godzinie 20:30 po wyczerpaniu wszystkich tematów.