Gostyń w barwach Górnego Śląska na 100-lecie autonomii regionu

Dokładnie 100 lat temu, dnia 15 lipca 1920 roku, Sejm Ustawodawczy uchwalił Ustawę Konstytucyjną zawierającą Statut Organiczny Województwa Śląskiego, która przyznawała województwu śląskiemu szeroką autonomię w ramach państwa polskiego. Dla uczczenia tego wydarzenia w Gostyni i innych miastach regionu rozwieszono górnośląskie flagi.

Wielkie regionalne święto
Dzisiejsze województwo śląskie zupełnie nie przypomina tego, o jakim myślano i pisano w 1920 roku, jeszcze przed włączeniem wschodniej części Górnego Śląska do Polski. Jest od niego znacznie większe – obejmuje także ziemie leżące poza terenem Górnego Śląska, nie posiada nadzwyczajnych uprawnień, ani nie jest w żaden sposób wyróżnione na tle innych polskich województw. Mimo to pamięć o autonomicznym województwie – z Sejmem Śląskim i Skarbem Śląskim – jest wciąż żywa i ma swój wyraz między innymi w czasie corocznych obchodów Dnia Śląskiej Flagi (szl. Dziyń Ślonskij Fany).

Na ten jeden dzień w roku, 15 lipca, a w praktyce na kilka lipcowych dni, w większości miast i miejscowości Górnego Śląska wywiesza się flagi w regionalnych barwach, które z jednej strony przypominają o szczególnych wydarzeniach z historii regionu, a z drugiej nawołują do dalszej pracy na rzecz pogłębiania roli samorządu w Polsce na wzór przedwojennej autonomii i współczesnych krajów związkowych zachodniej Europy.

W Gostyni regionalne barwy eksponowane są co roku w najważniejszych punktach miejscowości, przy budynkach instytucji publicznych, ale też na budynkach prywatnych mieszkańców. Górnośląskie flagi można podziwiać w centrum Gostyni przy budynkach Gminnego Przedszkola i Domu Kultury oraz przy ul. Rybnickiej przed wejściem do Szkoły Podstawowej im. Bohaterów Września 1939. Mieszkańcy, często jeszcze przed 15 lipca, wywiesili swoje flagi na posesjach znajdujących się m.in. przy ul. Tęczowej i ul. Miarowej.

Działania związane z obchodami Dnia Śląskiej Flagi na terenie Gostyni koordynuje radny Marek Gołosz z Wyr, przewodniczący koła Ruch Autonomii Śląska w powiecie mikołowskim – organizacji, która udostępnia flagi gminom powiatu. Wraz z innymi działaczami koła zaszczepił kilka lat temu ideę związaną ze świętem na lokalnym gruncie. Dzięki nawiązanej wówczas współpracy z samorządami, tak jak Katowice, Chorzów czy Pszczyna, także gminy powiatu mikołowskiego świętują u siebie ten wyjątkowy regionalny dzień.

Górny Śląsk jak Badenia, Bazylea…
W Europie funkcjonuje dziś wiele regionów cechujących się szeroką autonomią w ramach państw federalnych takich jak Królestwo Belgii, Republika Federalna Niemiec czy Konfederacja Szwajcarska, ale nie tylko, bo regiony autonomiczne z powodzeniem funkcjonują też m.in. w Republice Włoskiej i Królestwie Hiszpanii. Wyróżnia je w pełni własne ustawodawstwo, na ogół za wyjątkiem zadań dotyczących obronności czy prowadzenia polityki zagranicznej, bo te realizują za ich zgodą rządy federalne.

W latach 1922-1939 do tego szerokiego grona w pełni samorządnych regionów Europy zaliczane było również województwo śląskie, dysponujące gwarantowanymi przez Rzeczypospolitą Polską uprawnieniami do samostanowienia. Podobnymi do tych, które dziś stanowią o niezależności Badenii w RFN czy Bazylei w Szwajcarii.

Gmach Sejmu Śląskiego (1929)

Przedwojenne województwo śląskie było w skali Polski najbogatsze i najsilniej uprzemysłowione. Według danych z 1931 roku, większość mieszkańców pracowała w górnictwie i przemyśle, a teren oplatała gęsta sieć dobrych jakościowo dróg bitych i szereg linii kolejowych. Województwo przodowało pod względem m.in. liczby zarejestrowanych samochodów, linii telefonicznych i oddanych do użytku wysokościowców.

Wszystkie wydatki finansowano z własnego skarbu. Budżet regionalny, będący pod kontrolą Sejmu Śląskiego, tworzony był z podatków obywateli i innych opłat, a także z działalności gospodarczej. Województwo, poza pokrywaniem kosztów utrzymania urzędników centralnych, wojska i części straży granicznej, nie partycypowało w dochodach skarbu Rzeczypospolitej. W latach koniunktury gospodarczej ze środków wypracowanych w regionie zrealizowano szereg ważnych inwestycji, z których mieszkańcy współczesnego województwa śląskiego z powodzeniem korzystają do dziś.

Śląska autonomia została formalnie zniesiona w 1945 roku uchwałą Krajowej Rady Narodowej. Decyzja ta jest jednak od wielu lat otwarcie kwestionowana pod względem prawnym, a wielu regionalistów uważa, że po zmianach ustrojowych w 1989 roku nadane Górnemu Śląskowi prawa powinny zostać przywrócone.

Gdyby województwo śląskie wciąż cieszyło się autonomią tak szeroką jak przed wojną, na czele rządu regionalnego być może stałby dziś Prezydent Ministrów, w głównych miastach mieściłyby się siedziby regionalnych ministerstw, a w ławach sejmowych, ulokowanych w Gmachu Sejmu Śląskiego w Katowicach, zasiadałoby około trzydziestu deputowanych. Region mógłby mieć m.in. własny system edukacji, program opieki zdrowotnej i ordynację podatkową, a co za tym idzie pełną kontrolę nad swoim stanem.

Jak mogłoby wyglądać współczesne województwo śląskie, gdyby powrócić do uprawnień uzyskanych przez region po przyłączeniu do Polski? W oparciu o historię regionu i doświadczenia współczesnych krajów związkowych Europy, w zeszłym roku w tekście „U siebie bardziej niż kiedykolwiek – Autonomia Górnego Śląska” udało się na to pytanie opracować jedną z możliwych odpowiedzi.

Patryk Fila
Patryk Fila

patrykfila[at]gostynslaska.pl