Po uroczystościach związanych z przyjęciem nowego sztandaru, które miały miejsce na początku września, Ochotniczej Straży Pożarnej w Gostyni przypadło w udziale kolejne duże wydarzenie, związane z organizacją Powiatowych Zawodów Sportowo-Pożarniczych, stanowiących sprawdzian strażackich umiejętności, dyscypliny i współpracy dla zespołów z jednostek ochotniczych straży pożarnej z terenu powiatu mikołowskiego. W sobotę 21 września na boisku przy ul. Rybnickiej 141a stawiło się po kilka drużyn, seniorskich jak i młodzieżowych, z sześciu powiatowych OSP.
Zawody rozpoczęły się dokładnie o godz. 9.00 od przemarszu na płytę boiska poszczególnych jednostek w podziale na młodzież i seniorów. Następnie prezes Zarządu Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Mikołowie dh Sławomir Bijak przyjął meldunek od Naczelnika OSP Gostyń dh Piotra Rzepki. Zaraz potem nastąpiło oficjalne powitanie wszystkich przybyłych, w tym mieszkańców i gości, z udziałem Joanny Pasierbek-Konieczny, Przewodniczącej Rady Gminy Wyry.
Sztafeta, musztra i zadania bojowe
Rywalizacja pomiędzy przedstawicielami OSP Łaziska Górne, OSP Śmiłowice, OSP Jaśkowice, OSP Woszczyce, OSP Wyry i OSP Gostyń przebiegała na kilku etapach.
Zmagania zainaugurowały naszpikowane przeszkodami biegi drużyn młodzieżowych, poprowadzone wzdłuż obrysu boiska. Następnie w sztafecie wystartowali starsi zawodnicy – koleżanki i koledzy z drużyn seniorskich, dla których również był to tego dnia pierwszy test sprawności fizycznej i umiejętności strażackich.
Następnie drużyny przechodziły sprawdzian z elementów musztry, co stanowiło wstęp do głównej rywalizacji. Zadanie obejmowało m.in. meldunek, sprawność zajmowania miejsca w szyku i zwroty w miejscu. Ważna była szybka reakcja i technika wykonania.
Widowiskowe zadania bojowe dla drużyn młodzieżowych polegały na pokonaniu toru przeszkód i wykonaniu zleconych zadań. Liczyła się przy tym nie tylko szybkość i sprawność fizyczna, ale też wiedza na temat wykorzystywanego w pożarnictwie sprzętu oraz nabyte podczas szkoleń w jednostkach umiejętności, na przykład związane z wykonaniem określonego typu węzła. Etap uważano za zrealizowany – czasomierz zatrzymywał się – jeśli wszyscy zawodnicy z danej drużyny ukończyli powierzone im zadania i stawili się w komplecie na linii końcowej. Na realizację zleconych elementów w tej konkurencji, drużyny potrzebowały od 4 do 9 minut.
Z mniej czasochłonnym, bo zbliżonym do czasu reakcji na zagrożenia pożarowe, ale jednocześnie znaczniej bardziej wymagającym zadaniem musieli zmierzyć się starsi zawodnicy, dla których zarezerwowano większą cześć płyty boiska. Z zastosowaniem motopompy i całego osprzętu, a także przy wsparciu mechanika i wykorzystaniu podręcznego basenu z wodą, musieli wykonać zadania na końcu boiska, do którego wykonania było konieczne przybranie odpowiedniego strumienia wody oraz pełnej realizacji poprzedzających to wszystko czynności.
Zadanie został ukończone przez wszystkie drużny, średnio w mniej niż minutę, co dla wielu widzów było wynikiem więcej niż imponującym. To ze względu na model realizowanej przez strażaków współpracy oraz przez wzgląd na mnogość czynności, jakie w tym bardzo krótkim czasie musiał wykonać każdy zespół – od zanurzenia rury do poboru wody, przez rozwinięcie i montaż węży strażackich, po zadania zaliczeniowe na końcu boiska. Tylko najbardziej spostrzegawczy widz z podstawową wiedzą z zakresu pożarnictwa, mógł przy pierwszym podejściu dostrzec wszystkie realizowane przez zawodników elementy czy poznać się w planie działania. Na tyle złożona była dla laika wykonana przez każdą z drużyn akcja bojowa.
Po ukończeniu wszystkich konkurencji, zawodnicy udali się do strefy gastronomicznej przy budynku gospodarczym gostyńskiej areny na zasłużony posiłek. W międzyczasie komisja sędziowska dokonywała ostatnich czynność związanych z pełnionymi obowiązkami, po czym organizatorzy ponownie zaprosili wszystkich na płytę boiska, gdzie odczytano wyniki oraz nagrodzono najlepsze drużyny i zawodników.
Puchary dla najlepszych
Udekorowania, poprzez puchary i medale, wraz z nagrodami w postaci sprzętu strażackiego oraz drobnymi upominkami dla najmłodszych, dokonali przedstawiciele organizacji ochotniczych straży pożarnych z terenu powiatu na czele z prezesem Sławomirem Bijakiem oraz przedstawiciele samorządu terytorialnego – Starosta Powiatu Mikołowskiego Mirosław Duży, Wójt Gminy Wyry Barbara Prasoł oraz Przewodnicząca Rady Gminy Wyry Joanna Pasierbek-Konieczny.
Zawody zakończyły się po czterech godzinach pełnych zdań, około godz. 13.00, po zwyczajowym ceremoniale związanym z odmeldowaniem drużyn.
Sobotnie wydarzenie poprzedziły intensywne dni związane z przygotowaniem areny przez strażaków z Gostyni. Ich wysiłki opłaciły się, bo zyskały uznanie prezesa mikołowskiego ZOP ZOSP RP – który pochwalił gostynian za organizację oraz wzorowe przygotowanie zawodów – jaki również uczestników zmagań, dla których przebiegały one bez przeszkód, i co ważniejsze, w atmosferze zdrowej rywalizacji. Pozytywny odbiór dopełniła bardzo udana pogoda i dostępna przy ul. Rybnickiej infrastruktura.