Monografia Gostyni została rozpatrzona pozytywnie

23 września o godzinie 16:30 w Domu Kultury w Gostyni odbyło się wrześniowe posiedzenie Komisji ds. rozwoju miejscowości Gostyń. Radni omówili wstępną wersję monografii Gostyni, która w druku powinna ukazać się już w przyszłym roku.

Posiedzenie oficjalnie otworzył przewodniczący komisji, radny Henryk Cyba, który powitał radnych, obecną na sali autorkę monografii panią Joannę Pasierbek-Konieczny oraz przybyłych na to posiedzenie mieszkańców Gostyni (Alojzy Rzepka, Patryk Fila).

Radni po jednogłośnym przyjęciu porządku obrad od razu przeszli do głównego punktu spotkania. Przewodniczący poprosił autorkę monografii o przedstawienie swojej pracy.

Pani Joanna Pasierbek-Konieczny podziękowała radnym za zaproszenie oraz zainteresowanie, a następnie od samego początku opowiedziała o etapach powstawania monografii.

Pierwszym działaniem podjętym przez autorkę w celu spisania historii Gostyni, jak wspomniała, była praca magisterska sporządzona na ten temat dziesięć lat temu. W ubiegłym roku pani redaktor, jako już doświadczona dziennikarka i redaktor naczelna „Gazety Łaziskiej”, postanowiła na nowo spisać dzieje Gostyni.

Monografia obejmuje lata 1939-2010. Autorka przy pisaniu pracy opierała się na sprawdzonych informacjach uzyskanych m.in. w archiwach w Pszczynie i Katowicach, Bibliotece Śląskiej oraz podczas wywiadów z mieszkańcami.

Szczególnie trudno wg pani redaktor było uzyskać wiedzę o latach, kiedy Gostyń znajdowała się w granicach administracyjnych miasta Tychy. Pojawiły się ponadto rozbieżności w zeznaniach świadków w sprawie pobytu w Gostyni księdza Tomasza Mamzera (cztery różne wersje), a także daty jego tragicznej śmierci (między pierwszym a czwartym września).

W monografii, jak powiedziała pani redaktor, zawarte są przede wszystkim najważniejsze wydarzenia oparte na faktach. W finalnej wersji drukowanej, publikacja zostanie uzupełniona o dodatkowe nieujęte wcześniej treści – pojawią się dane najnowsze.

Po krótkiej prezentacji przewodniczący komisji otworzył dyskusję na temat monografii. Radni przez ostatnie miesiące mieli możliwość wglądu w jej treść, dzięki czemu na bieżąco mogli zgłaszać pytania, uwagi oraz propozycje.

Jedno z pytań dotyczyło ksiąg parafialnych i współpracy z parafiami przy zbieraniu materiałów. Autorka przyznała, że według proboszczów same księgi nie stanowią cennego źródła informacji o Gostyni (w pojęciu miejscowości). Co więcej, na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci i zmian w funkcjonowaniu obu parafii wiele informacji po drodze zaginęło. Parafia pw. św. Apostołów Piotra i Pawła udostępniła publikację Ludwika Musioła z 1963 roku „Gostyń. Zarys dziejów gminy i parafii”, która okazała się ważna, bo zawiera dane od początku istnienia miejscowości. Jeśli właściciele praw autorskich wyrażą zgodę, publikacja zostanie załączona do monografii.

Pojawiło się również pytanie o sposób ujęcia przez autorkę sprawy rekonstrukcji historycznej pn. „Bitwa Wyrska”, która jest organizowana od 2005 roku. Do dziś nazwa tego wydarzenia wzbudza wiele emocji – nie wszyscy się z nią zgadzają. Jak sygnalizowali radni, nazwa „Bitwa Wyrska – Bój o Gostyń” – użyta tylko raz podczas drugiej edycji – była bardziej adekwatna. Autorka odpowiedziała, że użyła oficjalnej nazwy (nie pominęła jej), jednak zaznaczyła, że wydarzenie ma miejsce w Gostyni.

Następnie padła propozycja poszerzenia tekstu o Gostyni funkcjonującej w ramach miasta Tychy, kiedy to Gostyń rozwijała się najszybciej. Radni zapytali, czy przeprowadzona została rozmowa z panem Sebastianem Czypionką (posłem, znanym działaczem, członkiem rady miasta, który „ruszył naszą miejscowość do przodu”). Autorka przyznała, że takiej rozmowy nie było, gdyż nie miała pewności, czy pan poseł wyrazi na to zgodę. Nie padło takie zapytanie. Radni jednogłośnie przyznali, że bez pomocy pana Czypionki monografia Gostyni będzie niepełna. Jak argumentowali, trudno pisać o tamtych, stosunkowo niedawnych czasach bez rozmowy z tak ważną dla Gostyni osobą. Radni postanowili wystosować do pana posła propozycję przeprowadzenia takiej rozmowy.

Następnie poruszono temat herbu Gostyni (dziś nieformalnego). Herb jest dość szczegółowo opisany w publikacji pana Ludwika Musioła. Nie wiadomo jednak, czy oprócz opisu w monografii znajdzie się jego graficzny odpowiednik. Podobno oprócz wersji z „misami” w dokumentach można się natknąć na jeszcze inną jego wersję.

Dyskusja o herbie zeszła też na temat błędów nazewnictwa miejscowości i rzeki Gostynki. Pomimo kierowanych pism do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji od 2005 roku, nic nie zostało w tym temacie zrobione. Nadal istnieją pewne rozbieżności. Pomimo braku zaangażowania władz w Warszawie, radni uznali, że poprawne nazwy funkcjonują (co jest bardzo ważne) nie tylko wśród mieszkańców, ale także w mediach.

Historia Gostyni ma także swoje ciemne strony. Okres II wojny światowej i lata powojenne to historie, które do dziś wywołują zimne dreszcze. Redakcja portalu nie miała możliwości wglądu w treść projektu, ale pomiędzy kolejnymi zdaniami udało się wyczytać wystarczająco – wysiedlenia, dyktatura i wiele ludzkich tragedii.

Potworne emocje według Przewodniczącego Rady Gminy Andrzeja Wyroby wzbudza powojenny wójt Gostyni. Na stronach publikacji będziemy też mogli przeczytać m.in. o przestrzelonym kogucie na wieży kościoła parafialnego pw. św. Ap. Piotra i Pawła i celowym demontażu dzwonów przez okupantów.

Monografia Gostyni to nie tylko suche fakty o najważniejszych wydarzeniach. Publikacja będzie zawierać zdjęcia oraz kopie dawnej dokumentacji. Tego typu świadectw historii wciąż wg autorki jest zbyt mało. Wobec tego w najbliższym czasie zostanie przeprowadzona kampania informacyjna. Radni chcą poprosić mieszkańców o udostępnienie ważnych dokumentów i zdjęć o Gostyni (do natychmiastowego zwrotu po zeskanowaniu). O szczegółach akcji poinformujemy już wkrótce.

Na zakończenie obrad radni jednogłośnie przyjęli protokół z poprzedniego posiedzenia Komisji. Spotkanie dobiegło końca o godzinie 18:30.

Patryk Fila
Patryk Fila

patrykfila[at]gostynslaska.pl