Po 25 latach pełnienia posługi duszpasterskiej w parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Gostyni, mając za sobą 67 rok życia i 41 lat kapłaństwa, ks. prob. Jan Podsiadło z końcem lipca br. przejdzie na emeryturę. W ostatnią niedzielę tego miesiąca cała wspólnota dziękowała za dar jego owocnej posługi podczas Mszy św. dziękczynnej.
Uroczystość rozpoczęła się w samo południe od modlitwy „Anioł Pański”. Po pozdrowieniu ołtarza i uczynieniu znaku krzyża wszystkich zgromadzonych powitał ks. prob. Jan Podsiadło. Przy ołtarzu w tym szczególnym dniu towarzyszyli mu zaprzyjaźnieni duszpasterze z najbliższej okolicy: ks. dziekan Henryk Skorupa, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wyrach, ks. senior Edward Poloczek, posługujący również w parafii wyrskiej, ks. prob. Henryk Nowara z parafii pw. Podwyższenia Krzyż Św. w Gostyni, a także pochodzący z Gostyni ks. Krzysztof Sikora SVD.
Po Eucharystii schola parafialna zaintonowała utwór „Życzymy, życzymy”, czym dano znak delegacjom do złożenia księdzu proboszczowi oficjalnych podziękowań i życzeń. W imieniu wszystkich parafian w pierwszej kolejności uczynili to przedstawiciele Rady Parafialnej. W specjalnie ułożonym na tą okazję wierszu przypomnieli wszystkie spędzone wspólnie lata, chwile dobre i te trudniejsze, a także życzyli proboszczowi spokojnej emerytury. – Księże Proboszczu, niechaj wszyscy święci w swoich prośbach do Boga łaski wypraszają, a dobry Jezus z Maryją w opiece Cię mają. (…) Zostaniesz w sercach i naszej pamięci.
Odrębne podziękowania wnieśli też przedstawiciele gminy Wyry i Rady Gminy Wyry, schola parafialna, reprezentanci grup działających przy parafii oraz przedstawiciele Ochotniczej Straży Pożarnej w Gostyni. Specjalnie podziękowania i życzenia na koniec wnieśli też koncelebransi na czele z dziekanem Dekanatu Łaziska.
– Wiele rzeczy przed nami i w to wierzymy. Ufamy że nie jeden raz Pan Bóg na swój sposób połączy nasze drogi i będziemy śpiewać mu »Alleluja«. Bóg zapłać! Niech Pan Bóg ma Was w opiece zawsze i wszędzie – powiedział na zakończenie ksiądz proboszcz, po czym udzielił wszystkim błogosławieństwa.
Pełne nagranie z uroczystości pożegnalnej dostępne jest tutaj.
Ks. prob. Jan Podsiadło urodził się 7 lipca 1954 roku w Bielsku-Białej. Po studiach w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym w Krakowie święcenia kapłańskie przyjął 3 kwietnia 1980 roku. Od 1994 roku pełnił funkcję diecezjalnego rekolekcjonisty w Panewnikach. W 2000 roku został delegatem biskupim ds. stałej formacji kapłanów. W latach 1986-1987 pozostawał administratorem parafii św. Jadwigi Śląskiej w Chorzowie. W 1996 roku został administratorem parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Gostyni Śląskiej, a od 1997 roku jej proboszczem.
źródło: silesia.edu.pl
„To, z czego ksiądz proboszcz na pewno zostanie w Gostyni zapamiętany, to słowo, które każdego dnia do nas głosił. Trafiające do serca kazania, sięgające, prócz oczywistej bazy w postaci Pisma Świętego, do świadectw różnych ludzi czy też miejsc z takimi osobami związanymi, ale często również sytuacji z życia codziennego, takich, które zdarzają się podczas zwykłej wizyty w sklepie czy w czasie podróży autobusem lub pociągiem. Co dla mnie równie szczególne, proboszcz zawsze stawiał w swoich wypowiedziach na dobro każdego człowieka oraz szeroko rozumiane dobro wspólne, w tym potrzebę zachowania dialogu miedzy ludźmi. Przez to nie bał się czynić nawiązań do innych kultur czy religii, wskazując w nich, na konkretnych przykładach, na elementy dla wszystkich ludzi uniwersalne. Słuchając tych homilii w naszym kościele często ubolewałem, że nie są one nigdzie zapisywane, ale też, że w kościelnej hierarchii nie docenia się charyzmatycznych pasterzy, którzy potrafią tak prawdziwie przemawiać do wiernych”.
„Z całą pewnością można dziś powiedzieć, że przez te wszystkie lata drzwi kościoła i probostwa były zawsze otwarte, a zbłąkaną duszę ksiądz proboszcz był gotów wysłuchać o każdej porze, nawet w środku nocy, czym, wydaje mi się, nie raz naprawdę kogoś uratował. Nikt nie wyszedł poza kościelne mury bez pomocy duchowej lub materialnej, zależnie od tego, z jaką potrzebą przychodził. Podobnie było na parafialnych pielgrzymkach – jeśli jakiś nieszczęśnik prosił o pomoc, to mógł liczyć na to, że to właśnie od proboszcza ją otrzyma. Takie podejście do ludzi odrzuconych wynikało wprost z tego, jak ksiądz proboszcz odnosił się zawsze do każdego człowieka, bo parafianie tak samo w każdej sprawie mogli na niego liczyć. Przed nikim nie stawiał progów, wszystkich sakramentów udzielał za dobrowolną ofiarą i tak samo dbał o każdą uroczystość w kościele, niezależnie czy intencja była związana z bogatym czy biednym. Jednocześnie, mimo tej bardzo dobrotliwej i skromnej postawy, proboszczowi nigdy nie można było nigdy odmówić autorytetu. I nie znam nikogo, kto byłby gotów ten autorytet podważyć. Bardzo doceniam to szczególne nastawienie do drugiego człowieka, wielką wiedzę i naprawdę gorliwą wiarę”.
„Myśląc o kościele św. Apostołów Piotra i Pawła widzę wspólnotę trwającą na solidnych, tradycyjnych fundamentach, ale zarazem pewnie patrzącą w przyszłość i stającą odważnie naprzeciw nowym wyzwaniom. Tą prawidłowość widać też w materialnych dobrach wspólnoty parafialnej, które przez ostatnich 25 lat znajdowały się pod opieką księdza proboszcza. Obejmując tylko zakres poczynionych wspólnie z parafianami inwestycji, od szczytu kościelnej wieży do samych jej fundamentów, można pokusić się o stwierdzenie, że w tym czasie nasza świątynia powstała w zasadzie od nowa. Obraz świętych patronów wygląda równie świeżo jak tuż po namalowaniu, naniesiona na początku tego wieku polichromia zupełnie się nie starzeje, a odtworzony przed laty dach dobrze pokrywa się szlachetną patyną, która będzie cieszyć oczy jeszcze kilku kolejnych pokoleń. Nadto sprawdza się współczesne oświetlenie, obszerny parking za probostwem. Nawet nagłośnienie przetrwało już niejedną próbę, a w czasie pandemii zapewniało odbiorcom właściwą jakość dźwięku podczas transmisji. W tą przemyślaną i trwałą całość dobrze wpisały się też wymienione w ostatnich latach witraże, zamontowany na krótko przed ostatnimi misjami sprzęt audiowizualny, a także dostawione w ubiegłym roku nowe konfesjonały, w tym ten dostosowany do osób o ograniczonych możliwościach ruchowych. Myślę, że gostyński kościół i całe obejście stanowi dziś wyraźny wzór na tle innych w naszej okolicy. Widać w tym wszystkim spójną wizję dobrego administratora i ciągłą dbałość o każdy szczegół”.
Nowym duszpasterzem parafii św. Apostołów Piotra i Pawła będzie ks. Zdzisław Pławecki, który został na to miejsce skierowany w roli administratora. Do Gostyni przejdzie z parafii pw. Matki Bożej Różańcowej w Chropaczowie (dzielnica Świętochłowic).
Panie Patryku,
podziękowania za transmisję. Czułam się, jakbym osobiście brała udział w pożegnaniu naszego kochanego księdza proboszcza. Na szczęście nikt nie widział moich łez wzruszenia…..
Bardzo się cieszę, że udostępniony przekaz na żywo pozwolił w tak pełnym stopniu na uczestnictwo w tym ważnym i bardzo wzruszającym wydarzeniu. Dziękuję za miłe słowa w imieniu wszystkich, dzięki którym prowadzenie transmisji było możliwe, na czele z samym Księdzem Proboszczem!