Andrzej Domżoł z zespołem w Gostyni. Bo „tukej dobrze się ciupie”

W piątek 19 lipca w ramach popołudniowo-wieczornej serii koncertów w Zagrodzie Śląskiej dla mieszkańców gminy oraz uczestników I Gostyńskiego Zlotu Motocyklowego koncert zagrał również Andrzej Domżoł z zespołem. Pochodzący z Kobióra muzyk zaprezentował m.in. szereg utworów ze swojego najnowszego krążka wydanego na początku lipca.

Koncert rozpoczął się o godz. 19.00 utworem „Rock’n rolla zew” z płyty Andrzeja Domżoła o tym samym tytule. Był to drugi koncert tego dnia.

Następnie z nowej płyty artysty zgromadzeni w Zagrodzie Śląskiej usłyszeli też m.in. utwór „Wóz” o samochodzie artysty i jego codziennej gonitwie, piosenkę „Jestem w niebie”, którą muzyk swego czasu napisał dla swojej ukochanej, energiczny utwór „Wióry lecą” z udziałem Beaty Sekuły – menadżerki artysty i współtwórczyni nowej płyty, a także utwór „Na zielonej trawce” opowiadający o dążeniu do wolności, który w trakcie koncertu artysta zadedykował swoim kolegom z firmy Cioks, z którymi swego czasu składał zasilacze do gitary, a którzy przyjechali do Gostyni specjalnie na jego koncert.

Ponadto w Gostyni wybrzmiał też „chacharski numer” pt. „Madryt”, który powstał po szalonej samochodowej podróży muzyka do Madrytu wraz z kolegą Grzegorzem, a następnie również utwory „Gra słów”, napisany po odejściu byłej dziewczyny, oraz „Serca rytm”, zaskakujący dźwiękową delikatnością.

Poza piosenkami z najnowszej płyty artysta przedstawił też swój inny utwór pt. „One Night Stand” oraz znalazł czas na muzyczne improwizacje. Przy jednym z utworów zaprosił do wspólnego grania Marka Nowarę, dyrektora DK Gostyń. Wcześniej artysta podziękował dyrektorowi za zaproszenie i wsparcie jego profesjonalnego zespołu, a także – jak podkreślił – zawsze ogromne serce dyrektora do rock’n’rolla.

Organizatorem godzinnego koncertu Andrzeja Domżoła był Dom Kultury w Gostyni. Sponsorem wydarzenia i zlotu był salon sprzedaży motocykli Big Bikes działający od kilkunastu lat przy ul. Pszczyńskiej w Gostyni, a partnerem gmina Wyry.